Reniu a ja lubię taką śnieżną zimę. Wczoraj był przepiękny, zimowy dzionek
Kiedy jechałam do pracy mrozik -8, ciepłe słoneczne promienie, niebieska poświata śnieżnych czap, a w radyjku ...
Oglądałam aranżacje świetlne przedstawione przez Plantę i .... wieczorem mój domek także zatęsknił za świętami, zapłonęły świetlne iluminacje Jako pierwsze w okolicy, aż M się zdziwił po powrocie do domu
Zaczynam przemyślać świąteczne menu Nasz forumowy wątek jest bardzo przydatny.
Sadzenie różyczek chyba wsadziłabym do donic i do garażu. U mnie już ziemia zmarznięta, zasypana białym puchem. Marzenka a u nas na brak śniegu nie możemy narzekać, teraz dalej pada Roślinki wszystkie /chyba / które tego potrzebują zostały okryte, nie było na co czekać, jak się okazało. Martusia, mam nadzieję, że jednak śnieg się nie stopił Poważne minusy ostatnio odnotowujemy
Myślę, że trzeba sprawdzić wiosną dostępność różyczki, może będzie kolejna dostawa, choć dzisiaj w magazynie brak Gieniu mam nadzieje, ze do Ciebie także zawitała już biała, czarowna zima Iwonka masz całkowitą rację, natura tworzy takie dzieła na naszych oczach. Małgosiu nie lubisz zimy a ja uwielbiam taką mroźną, białą. M lubi palić w kominku, do odśnieżania mam dwóch Panów, choć jeden jeszcze nieduży /10 lat /
Sikorki już stukają po szybach, aby słoninkę wywiesić, bażanty podchodzą pod ogrodzenie, odgrzebując w śniegu jesienne trawy, sarny majaczą w oddali - cudnie jest Dorcia i dopadało ??? U mnie znowu sypie Marta jak z tym śnieżkiem ... najpierw prószył, następnie zasypał coś mi się wydaje
Gosia z tym murkiem to zależy od której strony patrzymy jeśli od domu to przed są różyczki
a za iglasto-trawowe zakątki
Jadziu właśnie, właśnie teraz jest najpiękniej Marzenka ... nikt nie zagląda, to się okopałam w śnieżnej zaspie i śledzę inne wątki
U mnie nadal zima ... śniegu tyle, że zagarnęłam na bardziej wrażliwe hortensje, budleje, różyczki. Niech tam śpią pod pierzynką
Zimowe słońce, jak świąteczna gwiazda
Może pora już do kolorów i słonecznych zdjęć i opowiadań powrócić
Jolu u mnie też troszkę śnieżku spadło , zaraz piękniej w koło , choć mogło by jeszcze troszkę dosypać , jutro muszę owinąć moje hortensje ogrodowe włóknina , czekałam aż przymrozi .
Ojejej, Jola! Myślisz, że u mnie kulki podobnie wyglądają? Bo ja myślę, że tak! Biedulki!~Mam tylko nadzieję, że trzymają się bambusików...
Czy Pani zasługa przy świątecznej iluminacji polegała na wetknięciu wtyczki do kontaktu? I czemuż ten M. się dziwił...
A ja apeluję o rozsądek! Do świąt są dwa tygodnie, tu jeszcze nie ma co przemyśliwywywać
Hm...co czytam...M.lubi palić w kominku... Bo Ty to nie....
Ależ cudnie wygląda Twój ogród zimą-taką zimę to i ja-maruda zdzierżę Mam pytanko-co to za budowla w twoim ogrodzie-murek z okienkami plus to super przejście w murze zza którego widać kawałek ogrodu?Ale mnie to intryguje,szkoda,ze nie mogę obadać wzrokiem z każdej strony
Pamelko to prawda ,że pierwsze śniegi maja swój urok, ale za nią za bardzo nie przepadam, tracę wtedy energię
Jeżeli chodzi o iglasto trawiasty zakątek jest przepiękny , bardzo pomysłowo wykonany, to wejście, ściana super, piękna aranżacja otoczenia , mała architektura bardzo wzbogaca nasze ogrody, dodaje im charakteru.
Też myślałam kiedyś o kominku, ale jakoś tak schodzi i ciągle są jakieś inne wydatki, na drugi rok muszę wymienić część centralnego na miedziane, górę domu już mam zrobioną po nowemu a dół nadał do remontów, po za tym chciałam na przyszły rok jeszcze wymienić meble w kuchni i Widzisz jak to jest z tym moim wymarzonym kominkiem , ale na pewno kiedyś go sobie wybudujemy.
Z pewnością jest przy nim cudownie.
Witaj Jolu.
Oj dawno mnie nie było ale mróz i zima przypędziły mnie do komputera, gdy za oknem nieciekawie i obowiązków mniej człowiek znów z wiekszym zapałem przegląda piękne ogrody w poszukiwaniu inspiracji, snując ogrodowe plany na wiosnę. Widzę że u Ciebie już zima w pełni i śniegu nie poskąpiła z muzyczką to nawet i świątecznie można powiedzieć Mam również małe pytanko czy masz może, albo wiesz coś na temat atrakcyjności Picea abies Pendula Major bo zaciekawiła mnie ta odmiana, a wiadomości na jego temat bardzo rozbieżne choćby w wielkości raz że do kilku metrów a gdzie indziej że do dwudziestu kilku w i świerkowych wątkach tylko na maluszka trafiłem.