Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień dobry!
Dzisiaj za oknem wreszcie słonko i od razu wraca chęć do życia
Za to w pracy mam totalnego niechcieja...a jak u Was?

Zdjęcia już trochę nieaktualne, ale dzisiaj muszą wystarczyć

Rosarium Uetersen

Giardina

Louis Odier & Boule de Neige

Pink Don Juan

Louis Odier

Lady of Shalott

Constance Spry

Winchester Cathedral

Crocus Rose

Gartentraume

Gertrude Jekyll

William Shakespeare

Crown Princess Margareta

I takie tam..

Miłego dnia

I mnie ten biały ogród zaszokował ale............nikt jakoś nie zauważył, że Twoj jest bardziej nasz, swojski i bardziej zrozumiały i ja się tego zamierzam trzymać.

Kasiu, czy te czarne, metalowe tyczki zakończone kulkami, to część jakiejś konstrukcji, na której opiera się Louise? Masz może jakieś fotki z lepiej widoczną całą konstrukcją? Ja właśnie idę do ogrodu podpierać i podnosić . Nie dość, że deszcze, to jeszcze rozmiary niektórych róż sprawiają, że powoli nie ogarniam tematu

ulakonie wrote: Ulka jaki nasz to Kasi ogród i tego się trzymam
Daleko mi do takiej doskonałości

No to teraz będę się ślinić na cudze róże Ale ich już kwitnie
Słoneczko dzisiaj mamy, będzie piękny weekend - przynajmniej dla niektórych

Kasiu cudne widoczki bossssko

Jeszcze raz dzęki za realcję a wystawy Biały ogród bossski Z resztą w każdym można sie zakochać. Jedne przemawiają do nas bardziej inne mniej, ale wszystkie piękne.
Kasiek Twoje róze szleją, wcale nie wiedac po nich prezejść z choróbskiem. No ale przy takiej ilości jak u ciebie to się rozumie.
Musze i ja powoli rozglądnąc się za podporami. MArta zaczyna a ja juz nie ogarniam tematu. Potwory chcą mnie pochłonąć
Ostrogowce cudnie uzupełniają się z rózami. próbowałam wiosną kupić kilka sadzonek,ale jakoś nie miałam szczęścia trafić. Muszę wrócić do tematu.
Miłego i pogodnego weekendu. U nas niestety pogoda barowa

Kasia ...masę inspiracji podsuwają kompozycje z ChFS(...piękne i wspaniałe ,bez wątpienia )....gapie się i gapie i pasę oczyska moje... ale tak dumam...one są zaprojektowane na tam i wtedy...nie to co nasze ogrody...może nieskromnie to brzmi, ale uważam ,że nasze forumowe ogrody są cudne, główkujemy aby tworzyć je tak,aby były śliczne od wiosny do zimy...a nawet zimą Jak ogrodowe maniaki jaramy się tą wystawą...bo to kosmos i mega przyjemność ,takie święto ogrodników ale kompleksów nie mamy ,nie ?
Latte Ci zostawiam
Hm...u mnie przestało padać....szok

Zgadzam się z Dorotką inspiracja, natchnienie - tak, kompleksy - nie. Ja głównie zachwycam się kolorystyką, zestawieniami barw (stwierdziłam, że nie należy się bać czerwieni i rabat jednokolorowych). Ale w jednym momencie szczęka mi opadła i leży: biały ogród i kutymi drzewami. I nawet nie dlatego, że chciałabym taki mieć, ale dlatego, że jest magiczny i miałam gęsią skórkę oglądając zdjęcia Jest coś niesamowitego w tych drzewach.
A Twój ogród Kasiu jest jak zawsze piękny.

Kasiula, czytam, oglądam i nie mogę się nadziwic z jaką precyzją i profesjonalizmem przedstawilas nam relację. Serdecznie dziękuję za pamięć i za to, że dzięki niezwykle osobistym zdjęciom mogłam się poczuć zupełnie tak jakbym na tej wystawie była osobiście. Przecudne doznania musialas odczuwać tam na miejscu, ale dzięki zdjęciom jakie zrobiłaś te wspomnienia zostanacw pewnym stopniu zachowane. Wszystkie ogrodowe aranżacje dla mnie osobiście stały się nieslychanym natchnieniem, zwłaszcza, że gatunki bez problemu można zakupić u nas i jesli jakieś kompozycje szczególnie przypadły do gustu to z pewnością będzie je można otworzyć w naszych ogrodach. Ostatni ogród biały jaki pokazalas podoba mi się na pierwszych zdjęciach, na pozostałych wg.mnie jest za malo biały. Reszta zdodna z tematem przewodnim, perfekcyjnie wykonana i rewelacyjnie skomponowana. Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas na to żebyśmy mogli podziwiać przedstawione obrazy

Ale wycieczka
Ogród z ceglanym piecem mnie zachwycił,ale biały z kutymi drzewami to mistrzostwo świata ...coś pięknego ...jak będe kiedyś przerabiała ogródek będzie tylko biały
Twój różany raj zachwyca ...znów nie będę spała
Miłego !!

jejku Kasiek........róże masz cuuudne
hehe lenia to ja dziś nie mam, wręcz przeciwnie pełno mnie dziś wszędzie, dopiero teraz do domu wróciłam bo pojechałam jeszcze na Franowo po zakupy humorek dobry mam

Biały ogród z naparstnicami powalił mnie na kolana Ale zdaję sobie sprawę z tego, że u nas to średnio możliwe do wykonania. Sezon mamy trochę inny A i wielkość naparstnic bywa dyskusyjna
Zazdroszczę kwitnienie róż, choć przez ten czas, kiedy Cię odwiedzam, powinnam się przyzwyczaić do różnicy w rozwoju roślin. Giardina nawet nie pokazuje u mnie koloru Pojawiają się pojedyncze kwiaty róż-i nie mogę się doczekać, kiedy się rozwiną. Ten czas oczekiwania najbardziej mnie kręci

Kasiu dawno nie zagladałam do Ciebie a tu taka cudna niespodzianka........... ,trudno powiedziec co piękniejsze.......zachwyca wszystko a czego brakuje mi w naszym kraju? ......te ogrodowe dodatki podkreslajace urodę roslin czy aranzacji, czasem wrecz wydobywające ją na światło........znani i lubiani ogrodnicy......od razu robi się swojsko......

Witajcie wieczorową porą!
Jak zwykle nie wyrabiam czasowo z odwiedzinami u Was, ale bardzo mi miło, że wciąż zaglądacie
Cieszę się, że relacja z Chelsea się podoba i udało się choć częściowo przekazać klimat wystawy!
Opisuję i pokazuję te ogrody przede wszystkim dla inspiracji - czytam Wasze reakcje z dużym zainteresowaniem, co ogrodnik to inne spojrzenie, poczucie estetyki, gusta…i to jest piękne!
W komentarzach nawiązujecie też do naszych ogrodów, niektórzy piszą o kompleksach…, co dla mnie niezrozumiałe (?)
Tak jak napisałam komuś wcześniej, nie porównuję tych ogrodów z naszymi, przydomowymi bo to coś zupełnie innego.
Chelsea Flower Show to ekspozycja, ogrodowy pokaz mody.
Porównywanie tych gotowych, acz krótkoterminowych dzieł sztuki do ogrodów tworzonych przez lata i na długie lata…to trochę tak jakby modę z paryskich wybiegów pret-a-porter porównywać do ubioru codziennego każdego z nas.

Mam nadzieję, że coś z tej relacji pozostanie, zainspiruje…bo przecież o to właśnie chodzi! Mnie najbardziej cieszą inspiracje zaczerpnięte z kompozycji na rabatach - stworzone z łatwo dostępnych roślin i zaaranżowane w sposób możliwy do wykonania w każdym ogrodzie! Odkrywam przy tym znane rośliny na nowo i dzięki gotowym pomysłom, moja wyobraźnia działa na zupełnie innych obrotach!

Annes, Monika, Keetee - ja też będę jeszcze nie raz wracać do tych zdjęć, zwłaszcza w chwilach ogrodowego "wypalenia"
Asiu, dzięki za linka. Ekspozycję z clematisami obfociłam na szybko i pomknęłam dalej. jak widać sporo mi prze to umknęło, ale ciężko obejrzeć dokładnie wszystko. Swoją drogą, fajnie, że ten clemek znalazł się w pierwszej 20, to prestiżowe wyróżnienie! Widziałaś jaka roślina zdobyła tytuł? Cukierkowa hortensja ogrodowa Miss Saori.
Jule, baldaszkowate nadają kompozycji lekkości..fajnie to wygląda. U mnie w tej roli jarzmianki, ale gipsówkę też mam posadzoną, choć jeszcze nie kwitła.
Monika, masz dużo racji, takie naturalistyczne rabaty są wbrew pozorom bardzo pracochłonne…ileż człowiek się musi napracować żeby wyglądało jak nietknięte jego ręką hahaha
Aguśka, taki konik z kawałków drewna mogłabym mieć też u siebie Super to wyglądało! Były też ogromne rumaki, psy w biegu, ptaki etc. Cuda na patyku ludzie potrafią zrobić..sama jestem oszołomiona eksplozją talentów na wystawie!
Constancjo, taka biała rabata mi się marzy od jakiegoś czasu…ale czegoś tak doskonałego jeszcze nie widziałam. Te światła, przecierki farbą..wszystko było idealne.
Nie mam jednak miejsca na takie szaleństwa, przynajmniej na razie
Bozuniu, do bagażu lotniczego mogę wrzucić co najwyżej katalog z Chelsea - tak też zrobiłam i przydał się
Alinko, wystawa na Chelsea to największa tego typu impreza na świecie, więc trudno o jakiekolwiek porównania z polskimi realiami. W organizację zaangażowane są ogromne pieniądze, media, sławy. Gardenia czy Zieleń to Życie to zupełnie innego rodzaju przedsięwzięcia, głównie targi.
Januszu, dziękuję, że podzieliłeś się refleksją, wybrałeś wyjątkowe ogrody! Masz świetny gust
Asiu, szkoda by mi było chyba zasłaniać takie ładne konstrukcje powojnikami Ale pomysł wart rozważenia!
Sweety, gratuluję kwiatuszka! Teraz co roku będzie więcej


cdn.

_DSC0173

_DSC0135

_DSC0522

_DSC0246

_DSC0324

_DSC0671

_DSC0362

_DSC0152

Dzięki za relację z Chelsea I zdjęcia i opowieści w Twoim wydaniu ujęły mnie znacznie bardziej, niż te na stronie "macierzystej" wystawy i innych stronach i stronkach .
Więc wpadam i przewijam Twoje zdjęcia tam i z powrotem...

I choć ciągle nie wiem, która kreacja najbliższa sercu, to wiem, że trend swobodno - łąkowy powoduje szybsze bicie serca

Trzymam kciuki za Twoje zmagania z chorobami grzybowymi róż. Dasz radę U mnie szaleją i mączniak rzekomy i czarna plamistość, ale już przywykłam, więc moje emocje na poziomie co najwyżej irytacji. Głowa do góry Kasiek i uaktualnij zdjęcia ogrodowe
O... już są

Markitko, te czarne pręty z kulką to… po prostu czarne pręty z kulką Wyczaiłam takie formy w jednym z angielskich ogrodów jako podpory pod ostróżki. Zamówiłam u kowala solidne i cięższe, z większego kalibru i wbijam je pod róże parkowe, pnące i inne, a do nich przywiązuję pędy.
Bozuniu, Pamelko - dziękuję! Kwiatów kwitnie już całe mnóstwo, jutro postaram się o aktualne zdjęcia, a tymczasem…trochę różanych portretów:

Kasiu- to, jak pięknie pokazujesz urodę róż, zaczyna mnie przerażać.. Piękne są te kwiaty, potrafisz wydobyć ich cały urok na fotografii