Forum Ogrodnicze Oaza

Ta laurowiśnia ... utwierdza tylko, że są rejony uprzywilejowane! No i dobrze, bo mamy do czego wzdychać Pięknie się mai w ogrodzie.
W sprawie prusznika nie pomogę. Zimowałam ołownika - teraz jest przycięty krótko, gdyż pędy dość dobrze trzymające się zaczęły zamierać koło marc, zbiera się teraz do życia.
Tulipan pięknie szalony

Cos nie tak ze stronami swiata Aura na zachodzie Europy kuleje od kilku lat
W tej chwili niebo znowu beczy,patrzac na prognoze pogody ma sie troche usmiechac dzisiaj-wątpię
Co jest ? Ptyś ma kokardkę we włosach ..hmm ładna para z Gutkiem
Dalu rosliny swietnie sie czuja w Twoim ogrodzie - mikroklimat w Krainie Dali
Azalie swietnie zimuja -pieknie kwitna,nawet na japońską sie skusiłaś moze inne bardziej ciepłolubne zaklimatyzuja sie u Ciebie
Widze ze bedziesz probowac z Kamelia,wcale bym sie nie zdziwił,gdyby proba powiodla sie czego zycze serdecznie
Zawsze jest możliwość ponowienia eksperymentu z inna przetestowana w zachodnich regionach Europy odmiana - trzeba upolwac
Dzieki za solidna porcje ogrodowych widokow.Cienisty kacik mam zamiar odwiedzac przez sezon z antałkiem pifka..

Pozdrawiam Markus

Azalki ładniutkie
Jaką masz dużą laurowiśnię ,i pięknie kwitnie,ja miałam ją ale ze 2 lata temu mi wymarzła i już nie odkupywałam

Dalu, przepiękny majowy widoczek z ogrodu. Wprost pocztówkowy!
Azalie jak widzę mocno wyrywają się do kwitnienia. I u mnie ruszyły. Juz nie mogę się doczekać.
U nas było upalnie, dopiero od wczoraj się ochłodziło a dziś pada. Wreszcie. Sucho już było okrutnie.
Oby tylko nie chciało tak siąpić przez tydzień

Dalu życze przede wszystkim by Kamelia przetrwała i cieszyła Cię swymi pięknymi kwiatami .To nie lada wezwanie przed Tobą ,ale warto się skusić.Taki ogród jak Twój to marzenie niejednego z nas

Dalu cudowne majowe widoczki. Ten stolik z krzesełkami w środku ogrodu... Super!

Jestem pod wrażeniem laurowiśni, pięknie zakwitła. Na jesieni wysadziłam trzy sadzonki ukorzenianie przez rok w donice, przezimowały całkiem nieźle, więc mam nadzieję że za parę lat może i ja doczekam się takich okazów. Z roślinami zimowanymi w pomieszczeniach tak bywa, że wykonując od lat te same zabiegi czasami wypadają,ja rok temu straciłam dwa piękne ołowniki, do dziś bardzo żałuję.

Marto, no, właśnie, ja w tym roku niespodziewanie straciłam zimowanego w piwnicy prusznika i rozmaryn I to zupełnie nie rozumiem, dlaczego A takie na przykład oleandry czy agapanty od lat przechowuję z dużym powodzeniem - pięknie się rozrastają i obficie kwitną

Moniko, to jeden z naszych dwóch kącików wypoczynkowych, tzw. cienisty. To tam głównie odpoczywamy, jemy i przyjmujemy gości




Jadziu, mój ogród i ja dziękujemy bardzo za miłe słowa Dla Ciebie moja ulubiona rabata w moim ulubionym miesiącu roku:




Dorotko, chyba już i u Ciebie popadało! U nas za to pogoda poprawiła się i rośliny w ogrodzie szaleją W końcu, z małym opóźnieniem zaczął się festiwal azalii i rododendronów
Tutaj azalia wielkokwiatowa Narcissiflora jak co roku w objęciach niezapominajek:




Aniu, moja laurowiśnia to już kilkunastoletni, olbrzymi krzew. W tym roku zima była łagodna, więc obficie kwitnie i pewnie będzie ładnie owocowała
Jeśli podobają Ci się azalie, dedykuję Ci prześliczną azalkę japońską o pełnych kwiatach - Rokoko:




Markus, zapraszam, zapraszam Miło jest usiąść w ogrodzie w maju z filiżanką kawki albo kufelkiem piwka i smakować widoki, smaki, zapachy i dźwięki ogrodu
Kamelka już się zadomowiła i mam nadzieję, że będzie jej dobrze w towarzystwie skimmii:




...a azalii japońskich mam w ogrodzie kilkanaście; niektóre już dziesięcioletnie i nawet spore
Kermesina Rose:




Izo, tak to już jest w przyrodzie - czasami niektóre roślinki nas opuszczają, na początku się martwimy, a potem znajdujemy dobre strony takiej sytuacji - robi się miejsce na nowe rośliny Z prusznika się już wyleczyłam teraz dmucham i chucham na nowy nabytek - kamelię

Iwonko, na szczęście deszcze już się skończyły, słoneczko świeci, ogród się mai, ale tulipanki już w zasadzie przekwitły. Teraz straszą badylkami, czego bardzo nie lubię Dobrze, że u mnie busz i tak za bardzo ich nie widać...

Jolu, o podlewaniu oczywiście pamiętałam - zbyt doświadczony ze mnie ogrodnik A prusznik i tak wziął i odszedł w niebyt...

Gosiu, moja laurowiśnia jest stara i wielka! Ale w Sobótce rosną jeszcze większe egzemlarze - prawie jak drzewa Chyba służy im tutejszy klimat

Na dobranoc różanecznik Dunkelrosa:

Dalu, chyba u nikogo nie można zobaczyć tyle azalii, co u Ciebie . Nie dziwię się, że to Twój ulubiony czas w ogrodzie. Ja ze wszystkich miesięcy w roku, również najbardziej lubię maj . Żaden inny miesiąc nie jest mu równy .

Dalu-to właśnie azalie w Twoim ogrodzie przesądziły o tym,że wreszcie i ja zdecydowałam się na ich posadzenie.Może w tym roku odważę się i posadzę kilka Rh.Sprawdzę czy sobie poradzę i jak im będzie na Jaśkowej.

dorciaj wrote: Można u Dorotki
Sorry Daluś
Czy Ty wiesz, ze u nas nie padało zupełnie Susza na dalekim wschodzie trwa w najlepsze. Dobrze, że woda z grubych warstw śniegu jeszcze zalega w głębi ziemi. Starsze roslinki są szczęśliwe, młodsze niestety trzeba podlewać
Uwielbiam te Twoje zakątki wypoczynkowe

Jak to miło oglądać kwitnące azalie. U siebie nie mam miejsca na te piekne krzewy.

Piękne azalie! Prawdziwe okazy. Kącik nieustannie mi się podoba, wyobrażam sobie jak tam smakuje herbatka.

Danielo, wszak azalie to moje ukochane kwiaty W tym roku mocno główkowałam, ale znalazłam trochę miejsca i dokupiłam jeszcze trzy - japońską 'Tornella'. wielkokwiatową 'Sunte Nectarine' i wielkokwiatową 'Juanita'.
Zbliżenie kwiatu azalii japońskiej 'Rokoko':



Bożenko, azalie nie zajmują dużo miejsca, zwłaszcza japońskie To dla krzewów rh trzeba zarezerwować spore miejscówki. Ale czyż nie są tego warte?
Rh 'Sappho' jeszcze całkiem nie pokazał na co go stać, ale i tak kocham te jego białe kwiaty z bordowym rumieńcem:




Jolu, no, rzeczywiście trudno mi uwierzyć w tę suszę u was, bo my w maju naprawdę na co jak na co, ale na brak opadów nie mogliśmy narzekać Może dlatego niektóre rośliny kwitną i rosną tak pięknie jak nigdy
Kalina japońska (może ktoś rozpozna odmianę?):




Romuś, życzę Ci, żeby pięknie u Ciebie rosły i kwitły




Dorotko, tak azalii i Rh nie brakuje w moim ogrodzie I dlatego w maju jest taki piękny i kolorowy.
Dedykuję Ci zbliżenie kwiatka Rh 'Sapho', który niezmiennie zachwyca mnie swoją delikatną urodą:




Ale maj w ogrodzie to oczywiście nie tylko Rh i azalie To również m.in. czas kalin. Wyżej pokazałam kwitnącą japońską; mam jeszcze Roseum i hordowinę Aureovariegatę:

Dalu, to teraz twój ulubiony czas w ogrodzie... Czy może nie? Czy czas kwitnienia lilii? Trudne pytanie pewnie...
Cieszę się, że pogłówkowałaś i znalazłaś miejsce dla nowych odmian, bo nawet w tak dopracowanym ogrodzie małe zmiany są potrzebne... Tak, żeby nie było wciąż tak samo...
Łan niezapominajek nasunął mi pytanie... Jak Ty wyrywasz chwasty spośród nich? U mnie by poszły razem z chwastami...

Już kilkakrotnie sadziłam u siebie ale mi wymarzają. Podejrzewam że wykańcza je zimowe słońce.

Dalu weszłam do ogrodu i trochę posiedziałam przy stoliku przyglądając się Azaliom...nie chciało mi się z niego wychodzić...to jest właśnie ten mikroklimat...Dalu a na zjeździe Cię nie będzie?...

Daluś i u mnie coraz więcej azalii kwitnie .
Byłam we wtorek w zoo w Krakowie i pooglądałam sobie kwitnących okazów. Zastanawiam sie czy za kilka lat nie będę potrzebowała maczety żeby się po ogrodzie poruszać