Marta, jakim cudem odróżniam dzielżany? Dzieje się to za sprawą mego doskonałego wzroku!

One są całkiem różne, nie widzisz tego?

Bujne zielone to Robinia pseudoacacia 'Tortuosa'. Jedno z moich ulubionych drzew.
Mirka, to u mnie naturalną koleją rzeczy tylko trawy i chryzantemy, no i oczywiście dzielżany, których nie można nie lubić!

A ileż one tego miejsca zajmują! Tyle co jedna żurawka! Liliowce widzisz, liliowce!
Witaj, Mario, zapraszam w każdej chwili, wnikliwie być nie musi, czasem lepiej nie czytać tego, co wypisuję

Maczek niespodzianka fajny, nie miałabym nic przeciwko szerszemu desantowi takich maczków.
Izulu, rośnie, rośnie, mimo przeszkód, jednego ukorzeniam od nowa w doniczce, bo mi go jakieś małpy nornice albo małpy pędraki odgryzły... A dzielżany ładne, oj ładne, wiem, że to nie Twoje kolory, ja toleruję wszystkie poza żółtymi. Zapowiadane ocieplenie przeszło wszelkie oczekiwania, tak być nie może!

Bobo liściaste, hm, czemu, w przyszłym roku na pewno będzie lepiej... Pocieszka!
Gosiu, zgadzam się z małą poprawką... Letnio-jesienne
Ewa, jak takie ma być lato, to ja chcę już jesień! A dzielżany wcale takie jesienne nie są, jesienne to są marcinki

Makleja tak wysoko nie pójdzie, tu trzeba o jakichś krzewach myśleć, nie o bylinach, jak to ma tak wysoko zasłaniać... O pannońskiej niewiele można znaleźć, a zdjęcia są bardzo kiepskie...
Aniu, byłam, widziałam i stwierdzam, że masz jeszcze mnóstwo miejsca! Sama wkrótce dojdziesz do tego wniosku!

Jak tylko stwierdzisz, że to, to i tamto musisz mieć!
Anetka, staram się tradycyjnie

wklejać widoczki...
Ewa, ale tam jest trochę trawek!

Ale wyrywam!

Tak na razie musi być, łączka z konieczności, bo skąd ja bym wzięła tyle miejsca, żeby tworzyć kompozycje z trawami... Ale białe powędrowały na białą i do towarzystwa trawom!
Magda 
, czego to człowiek nie wypisuje! Ale się pomyliłam! To przecież nie było tak dawno, powiem więcej, to już musiało być po tym, jak kupiłam pierwsze dzielżany! Kupiłam, choć nie lubiłam, ale nie ma w tym nic dziwnego, przez lata całe tak samo kupowałam floksy!

A żeby było śmieszniej, to kilka dzielżanów rośnie przy trawach, a koncepcja jest taka, że będą właśnie z trawami i hostami!
Aniu, no tak napisałam... A skoro tak napisałam, to widocznie tak czułam!

Na szczęście to się zmieniło!
Kolekcja iglastych systematycznie się rozrasta, w sensie iglastych przybywa, głównie sosen, moja ziemia stworzona dla sosen!

Wcale tak zielono już nie jest... Susza i u mnie...
Krysiu, dziękuję za Twoje słowa, miło mi!

Bogactwo roślin, a co za tym idzie u mnie bida!
Edytko, witaj po przerwie! A z tymi obwodnicami, to może i lepiej swe zakusy takim pasem betonu ograniczyć, tu już nie tak łatwo będzie coś zmienić...

Ja i tak mam za dużo rabat i ziemi do plewienia...
Żadnych wykopków, jeszcze nie jesień!
Jolu, ano żadnych wieści z ogrodu... Ogród podlany, ma sobie sam radzić, bo ja sobie z upałami nie radzę! Na szczęście coś nadciąga... Roślinki dobrze ułożone? No chociaż roślinki!

Insynuujesz mi jakąś kompozycję?
Dalu, nie tylko Ty masz takie wrażenie! Co bardzo mnie cieszy, ja też widzę niby jakieś postępy

, ale ja za często oglądam, ale forumowi goście twierdzili, że rośnie, rośnie na Martowym! Nawet drzewa podskoczyły trochę, jest nadzieja na cień!

Dzielżany mają niesamowicie sztywne i mocne łodygi, nic ich nie ruszy! Mój pies w szale obszczekiwania każdego innego psa

łamie wszystko! A dzielżanom nie daje rady, to najlepszy dowód ich żelaznej postawy!
Marzenka, nie liczę... Milczę, bo nie wiem, co się u mnie dzieje, kontestuję upały i na znak protestu nie wychodzę z domu!
Tak sobie pomyślałam, że jakoś przez te liliowce zapomniałam o floksach, które wszak lubię... No widać liliowce lubię bardziej... Niedobrze, że floksy i liliowce kwitną jednocześnie...
To może dziś floksy, nawet zdjęć za dużo nie mam...
'Elisabeth'
Orszelina 'Pink Spire'
Kirengeszoma:
I tytonie od Magdali

, kwitną coraz obficiej...
I jeszcze to... Jako że nie jeżdżę na działkę, to sobie na balkonie zrobiłam kompozycję z chwilowo balkonowych roślin!