Forum Ogrodnicze Oaza

Relacja z Sulejowa w tym roku podobała mi się wybitnie , a przecież czytam relacje od trzech lat . Może, może...

Moja Jacqueline już w połowie łysa , na razie żaden środek nie pomaga
Oczka to na pewno nie u Pana Tomka , już bym dawno miała

Jasne, że nie od Tomka, od Ani przecież.

markita wrote: No właśnie może już najwyższy czas się zdecydować
Jakby były problemy mogę przyjechać i próbować przekonać Twojego M
Wiesz, jak podobałaby Ci się relacja z Twoim udziałem, a za rok szykuje się sporo atrakcji

A od jakiej Ani Oczka?
Obiecuję, że poważnie przemyślę następny Sulejów , żeby tylko Marzenka była, strasznie mi się podobały zdjęcia z jej udziałem

No żałuję bardzo, że mnie nie było.
Może za rok się spotkamy
Czyżbyście nową szkółke iglakową odkryli?
Ja nie jestem kolekcjonerem, ale kuleczki mnie ciągną

Marta to już nie ma o czym myśleć teraz to już planować trzeba.

Tymczasem ogród zmienia się z dnia na dzień.
Nie nadążam ze zdjęciami, nie nadążam z pracą, nie nadążam z sadzeniem z życiem też nie nadążam
Chyba potrzebuje urlopu na południowej plaży ale nie nadążyłam także z aktualizacją paszportu
Dojechały nowe jeżówki i kulki

Przytulone Pastella i Chippendale


Goldelse


Will Shakespeare


Aphrodite


Crown Princess Margareta, u mnie nieustannie zółta




szpalerkowe rosną






dojechały kolejne jeżówki jak ja je kocham i jeszcze trytomki i gailardie.
Zakupy, że tak powim zimowe chyba z lutego

Jolu, nie wszystkie południowe plaże wymagają paszportu Aby się pobyczyć na południu Europy wystarczy Ci dowód
No, chyba że masz na myśli jakieś Karaiby czy inne Malediwy
Ale, póki co, w ogrodzie pięknie jest! Róże Ci kwitną jak szalone, a za chwilę zaczną czarować te setki jeżówek...

Powiedz jak sadzisz jeżówki, jaką ziemię i co jeszcze dajesz do dołka, że rosną tak pięknie
a gdzie takie okazy sprzedają
Pastella w najpiękniejszej fazie na zdjęciu

Wiem Daluś, wiem, ale w tym roku znajomi ciągną na turecką rivierę a tam trzeba jednak.
Jeżówki już zaczynają, ale się cieszę

A dla Ciebie zamiennik jeżówkowy sentymentalnie, mam sporą kępkę.



Beatko zupełnie nie szykuję specjalnych warunków dla jeżówek, nawozy dostają okazjonalnie z koleżeństwem, ale nie żeby specjalnie dla nich tylko
Jeśli zostawimy przekwitłe kwiatostany to pięknie się wysieją i za rok będzie łanik
Nie znoszą suszy, łatwo wtedy więdną i można stracić kępkę.
Zakupy z Bylinowego Raju, oni to dopiero mają przepiękne jeżówkowe ogrody

No to Jolu za jednym zamachem zaliczyłam relację z Sulejowa i Twoją cudna różankę .Róże szaleją Margaretki również .Goldelse urocza.Jakoś nie jestem zadowolona z mojej Aphrodite, a także z Gartentraume .Kwitnienie tej drugiej zawsze musi przypadnąć w porze deszczowej .Musiałabym nad nią otworzyć parasol, inaczej nie obejrzę cudnych kwiatów

Jolu, twoje róże mają niesamowitą ilość pąków

pamelka wrote: To teraz wiem dlaczego znikła kępa mojej jeżówki U mnie co roku susza, teraz też
Jolu, przepiękne róże pokazujesz Gdybym jeszcze nie była miłośniczką róż to po spacerze u Ciebie bym została

Joluś, róże i jeżówki.....

Bylinowy Raj przez internet, od dziś zaczęłam tam zaglądać. Może ja swoje jeżówki rzeczywiście przesuszam
Tak czarujesz swoją Evą i RinB, że chyba muszę je nabyć...
Jak ta róża rośnie u Ciebie, czy zdrowo...

Jolu, czy na te ostatnie zakupy miała wpływ Artamka? Bo trytomy widzę .

Piękny ten rząd róż przy trejażu . Ależ tam się dzieje . Piękne masz już krzaki - takie rozrośnięte . Moja różanka też kipi , ale prawdziwego szału spodziewam się dopiero w przyszłym sezonie.

Róże to masz "wypasione" Jak ja je lubię oglądać Mogłabym tak podziwiać je bez końca

Oj tam, nie nadążasz... Róże za to nadążają, ale potwory!
Jola, Ty nie masz wyjścia, Ty jesteś skazana na róże! No kto, kto, jak nie Ty udowodni, że na naszej wschodniej ścianie można się takich wielkich doczekać!
No popatrz, zakupy same Ci pod drzwi przychodzą, a ja muszę się bardziej starać Wszystkie sulejowsko-łódzkie posadzone, jeszcze co nieco na balkonie, plaża się robi! Co robić, co robić!

Jolu te Twoje różyska śnią mi się po nocach.... zawsze takie ogromne i nieprawdopodobnie ukwiecone.... marzenie po prostu
Zakupy jeżówkowe okazałe. Nie miałam pojęcia, że one takie wrażliwe na suszę. Dzięki za informację, bardzo się przyda. Na moich piaskach wysycha błyskawicznie już dziś widziałam, że mają zwieszone główki, liczczę nocą na deszcz, ale jeśli nie spadnie, to rano lecę z wężem
Z wielką ciekawością oglądam zdjęcia ze zjazdu i czytam relację. Super , miło bardzo Was widzieć