Witajcie!
Ponoć wczoraj w Polsce grasowały deszczowe chmury. Pisze ponoć bo u mnie oczywiście nawet kropla nie spadła
Susza okrutna.
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Jedni dostają deszczu za dużo, inni wcale.
Dziś za to dużo słońca tyle że ochłodziło się znacznie. Rano było zaledwie 2 stopnie, brrr.
Dziś po pracy czekała na mnie w domu niespodzianka - tort. Dobrze, że bez świeczek
M. się chyba nie chciał narażać
Jakoś ten dzisiejszy dzień nastraja mnie bardzo melancholijnie. Też macie wrażenie, ze czas strasznie szybko płynie? Człowiek czeka na weeked, zaraz znów jest poniedziałek, miesiące uciekają, dzieci coraz starsze. Ech, chyba przynudzam
Moniko, Edytko, dziekuję. Tulipanów coraz więcej sie otwiera. Ochłodziło się, więc powinny kwitnąć trochę dłużej.
Wiolu, wiśnia to 'Kiku-shidare zakura' mija wymarzona. Amanogawę też mam, na razie rośnie dobrze.
Krzysiu, miło,że ktoś podpatruje. Widziałam co tam wyprawiasz u siebie, podziwiam.
U mnie oczywiście nie padało. Biegun suszy
.
Agunia, dziękuję raz jeszcze
Zimno rzeczywiście, choć u mnie słoneczne. Popołudniu wiatr ucichł i nawet dalo sie po ogrodzie pospacerować. Choć tarasowa kawka pod kocykiem
Kasiek, czytałam o Twoim zakupie. Sama się zastanawiam czy nie ciachnąć trochę tych długich pędów. Chciałabym by się trochę rozkrzewiła. Choć czytam, ze cięcie wiśni piłkowanej należy ograniczyć do koniecznych zabiegów.
Dorotka, rodki już w ziemi. Teraz czekam na kwitnienie, niektóre pąki już pękają, lada moment się zacznie
Marta, mam nadzieję, ze nie zapomnisz i jesienią skusisz się na cebule w większych ilościach.
W niedielę byliśmy na naszej leśniej działce. Pieknie jest w lesie wiosną
Ta świeża zieleń, ptaki śpiewające dookoła, po prostu raj. Niestety głogi dopiero zaczynają kwitnąć więc na zdjęciach dominuje zieleń.
i kolorowo z ogrodu
Amanogawa też juz rozkwitła
Epimedia zachwycają elfimi kwiatami
i 'kwiaty' na dereniu cousa 'Baśka' - a myslałam, ze on nie kwitnie