Forum Ogrodnicze Oaza

Śniegu nie ma, to chociaż można białe u Marty pooglądać , choć niektóre te białe, takie jakby ... żółtawe . Jaki będzie prezentowany kolejny kolor?

Przeglądam jeszcze raz te twoje biale i zastanawiam się: penstemon 'White Pinacolada' zimowal juz u ciebie?
Jakoś kojarzy mi się z zeszłym rokiem

U mnie część penstemonów przezimowała, ale chyba myszowate i susza je wykończyła.

O... to wielka biała rabata, nie jakaś tam... rabatka... I Pan Listonosz nie ma chwili wytchnienia

Rozumiem, że ta sesja... to oswajanie się z nieuchronną bielą- dobry pomysł :)Będziesz mogła patrząc na otaczający pejzaż układać w myśli kolejne kompozycje. A na spacerku z Dżoncią analizować występowanie żółtych pręcików i słupków w zastosowanych nasadzeniach

Marto jak najbardziej starałam się wyrazić swój zachwyt, ja też uwielbiam takie energetyczne kolorki ale czasami przydaję się coś przy czym można odpocząć i takie zdjęcia właśnie teraz nam pokazujesz... akurat trafiłaś bo jakaś dzisiaj jestem podenerwowana i troszkę może zmęczona a tu taki widok od razu jakoś tak mi się lepiej zrobiło.... Wzięłam się dzisiaj za obkopczykowanie róż z jednej strony że ich za wiele nie mam bo jak na razie ok 30 szt. no ale i tak mi to dało w kość... nie wyobrażam sobie jak dają radę osoby które mają więcej.... ty też chyba masz sporo?

A jeszcze się chciałam zapytać gdzie kupowałaś swoje hortensje? bo dzisiaj pod czas moich przechadzek w tą i z powrotem z taczką ziemi tzn z powrotem już bez ziemi upatrzyłam sobie miejsca na trzy sztuki....

Jak z trawami i hostami, to może i coś z tego wyjdzie
Ma Pani moje błogosławieństwo

Czekam na efekt końcowy z tą białą rabatą.
Teraz jednak powiem, choć wiem, że nie będę popularna z takim stwierdzeniem , a mi się tam Twoje kolorowe rabaty podobają

Biała rabatka zapowiada sie imponująco zwłaszcza z białymi anemonami Polish Star ,Lewisją, a do tego na pewno też dojdą Helborusy .Będzie co podziwiać .Jacquelinka piękna z tymi wielkimi pylnikami .Przydałby się też i Chopin kwitnący całe lato, czy róża Kent [White Carpet] .Oj chyba namieszałam za bardzo różankowo

Mnie też się podobają te kolorowe, ale dla podkreślenia ich urody można sobie zrobić taką monokolorystyczną.

U mnie póki co nie ma warunków na jednobarwną rabatę, dlatego nie mogę się doczekać Twoich osiągnięć.

Chwilę mnie nie było Dziękuję za smoka, dawno się tak nie uśmiałam

A mi biała rabata też się marzy.... i bardzo podoba, szczególnie u takiej jednej Moniki.... może uda mi się podobną stworzyć koło mojej Anabelki..

Markitko, co by w nich nie panowało , dobrze, że są duże! Duże nasionka lubimy!
Iwa, sama nie wiem, może ja intuicyjnie przeczuwałam, że będę chciała mieć białą rabatę... Bo już raz miałam... I bardzo mi się podobała, zwłaszcza jak kwitły białe dzwonki brzoskwiniolistne... Czy teraz będą...
Dorciu, absolutnie nie można interpretować tych zdjęć jako wyrazu mojej tęsknoty za zimą.. Nie tęsknię! Białe żółtawe... Widocznie tak ma być? Następne kolory? Wszystkie pozostałe!
Dorotka, zimował, zimował... Z tymi penstemonami to jest dziwna sprawa... Miałam ich więcej...gdzieś tam nawet w wątku penstemonowym jeszcze je widać... Bo u mnie już tylko ten jeden się ostał... Pozostałe są dla mnie największym przykładem niezrozumienia intencji i braku chęci do współpracy... Ja po kwitnieniu obcięłam im kwiatostany, chcąc zaoszczędzić trudu wiązania nasion... W odpowiedzi wzięły i zdechły... Z latowaniem miały jakby więc problem...
Iza, a może Ty też chciałaś im pomóc? Biała rabata poważnym przedsięwzięciem jest! A co! I pan listonosz musi to zrozumieć! A te zdjęcia wcale nie miały na celu powolnej akceptacji tego, co nieuchronne... Aż tak biało to tam nie będzie! Występowanie żółtych pręcików wolałabym śledzić wiosną, latem...u kwiatków!
Sylwia, jako że wkrótce ta inna biel będzie nas uspokajać, ewentualnie denerwować mnie na pewno...to dziś koniec z bielą, pojedziemy z kolorkami! Kopczykowanie róż w warunkach naszych piasków nie jest takie złe... Ja Ci powiem, że ja już w pobliżu róż mam nagromadzone sporo ziemi, pochodzącej z dołów kopanych do sadzenia roślin, więc pójdzie szybko... jest jeszcze ziemia z kretowisk... U Ciebie są te przemiłe stworzonka? Pracują?
W naszej okolicy najlepszym źródłem hortensji jest szkółka Panów Kurowskich w Końskowoli... Miejsce na 3 hortensje? Jesteś pewna, że nie na cztery? Bo wiesz, Markitka może potwierdzić , zestaw obowiązkowy obejmuje cztery!
Siberko, osobliwy sposób wyrażania błogosławieństwa! Niemniej jednak przyjmuję i nie wątp we mnie, więcej wiary!
Beatko, dzięki! Ta piwonia bardzo wpisuje się w moje upodobania do kwiatów o zielonej barwie, nie ma ich tak wiele... Wiem, wiem, że jest w zasadzie biała, ale te naleciałości zielone w zupełności mi wystarczą... Na białą rabatę! Chciałam pomóc... Piękna jest ta Twoja, nieważne, że bezimienna... A mogłabyś przybliżyć nieco pojęcie "kosztowna"? Wolność jest fajna!
Jola, czekam i ja...Jaś nie doczekał... Że też samo czekanie nie rabaty nie uczyni! Ale czuję, czuję w sobie te siły sprawcze! Co tam popularność, prawda się liczy! Ja też lubię!
Jadziu, już niejeden się dobrze zapowiadał! Ciemierniki mi wymarzły, jesienne zawilce też... Coś tam trzeba będzie uzupełniać... Ale róża będzie jedna! Nie namieszałaś, bo tu akurat twarda być postanowiłam, jest to o tyle łatwe, że ja nie lubię białych róż... Poza Jacqueline...No chyba że wymyślą taką samą tylko z pomarańczowymi pylnikami!
Małgoś, ja nie wiem, czy ona będzie podkreślać, bo będzie usytuowana w zupełnie oddzielonym miejscu od reszty... Dorota pisała u siebie, że taka rabata ma sens, jeśli jest całkiem wydzielonym, jakby pokojem...U mnie tak właśnie będzie... Tylko szkopuł w tym , że ta ścianka działowa z żółtych tui i cyprysików!
Ula, z tymi osiągnięciami to byłabym ostrożna... Na pewno efekt nie przyjdzie od razu...
Ewa, w jak dobrym momencie się pojawiłaś! Przypomniałaś mi, że muszę smoka wybebeszyć z ziemi, bo go rozerwie! Nie od siarki, od ziemi w środku...Dzięki!
Sylwia, Anabelka to bardzo dobry początek, zwłaszcza że, jak zostało podkreślone, nie różowieje... Mów, u jakiej Moniki!

No to dla kontrastu trochę kolorków! Kolorki też są fajne!

Ironia losu-nie pogromczyni, a ratowniczka smoka Białą różą, która może się podobać jest Hella.

Niezaprzeczalnie To o kolorkach

No nie ja wymiękam, jak ja lubię takie kolorki mam nadzieję że moje liliowce dobrze przezimują to może uda mi się coś podobnego stworzyć.
A miejsce znajdzie się i na cztery hortensję tylko gorzej że lubią kwaśną ziemię i mokro a z tym będzie problem, biegnę do Marty zobaczyć ten obowiązkowy zestaw..

O cholewka, zdechły? Mam nadzieję, że mój 'Dark Tower' przezyje i znów zakwitnie. Jak nie to.... kupię następne
Kolorki śliczne

artam wrote:
Powiedziałabym nawet, że jak dla mnie to właśnie one są fajne Uwielbiam kolorowo....im bardziej tym lepiej chociaż szczerze podziwiam stonowane eleganckie ogrody, ja najlepiej czuję się w kolorach. Martuś zachwycają mnie Twoje floksy, masz piękne odmiany, śliczne kolorki....ten folecik z białym środkiem jest zjawiskowy

No udało się, przejrzałam całość i nadal jestem pod wrażeniem, a ze smoka to i jak się uśmiałam... Mogłabyś mi napisac jakie masz odmiany hortensji bo sobie nie pozapisywałam a są piękne, a do Kurowskich troszkę nie po drodze, ale myślę że mój znajomy sprzedawca z targu i je od niego przywiezie o ile sam nie będzie miał tych odmian.... chyba tak wolę bo przynajmniej nie rozchoruję się po wizycie u nich....
Wiesz co jak na razie to kretów u mnie nie ma, mam za to dużo pędraków i zdarzają się nornicę które mi koty co jakiś czas w prezencie przynoszą, albo jaszczurki.... brrrr, w lecie mi do domu przyniosły.... taka była moja reakcja, tylko że ze strachu.....