Forum Ogrodnicze Oaza

Dorotko szałwie sieją się u mnie na potęgę , więc jakbyś wiosną znów potrzebowała, to tylko szepnij słówko . Choć myślę, że i u Ciebie w końcu pojawią się siewki
Za to ja chętnie przygarnęłabym siewkę tego penstemona jak przezimuje
Nie pokazywałam jeszcze siewek goździków i dzwonków , też się wysiało od metra , a może Ty po prostu usuwasz przekwitłe kwiaty i dlatego nie masz siewek

Nowa działka to ogrom możliwości , ale to wcale nie znaczy, że łatwiej , będę podglądać jak ogarniasz te połacie

No to muszę iść tym penstemonowym tropem

Marta, z pewnościa skorzystam z oferty. Szalwie bardzo mi sie nadały.
Penstemona masz zaklepanego. Jak nie siewke (sa małe) to zrobie ci sadzonkę. Z resztą późnym latem nawtykałam troche tych patyków, powinno sie coś przyjąć. Tylko prosze przypomnij, bo skleroza to siostra moja rodzona
Z tym usuwaniem kwiatow to pewnie coś jest. W tym roku dawałam sobie po łapach, ale strasznie mnie denerwuja takie chabazie.

Izka poprobuj, przyjmuja sie bez problemów.
Ja od wiosny chyba zabiorę sie twardo za produkcję roslinną, dzialka bedzie wymagać sporej ilości roślin a z kasą wiadomo jak jest. To co sie da łatwo ukorzeniać będe próbowała sama rozmnożyc.

Zaraz sobie założę notesik wzorem zeszłej zimy, gdzie zapisywałam wszystkie umówione wymianki , bo do wiosny to jeszcze ho, ho

Ale masz tam przestrzeni! Piękny widok.

Podczas przycinania cisów mój mąż wtyka te obcięte kawałki w doniczki.
Po całym sezonie wyglądają na żywe
Ja mam posadzony żywopłocik z 7 cisów Hicksii - taki odcinek ,który w przyszłości ma być tłem dla małej różanki.

Widoki budujące,nie ma co,sama radocha na długie lata,pęcherznice rosna bardzo szybko i wysoko,szeroko,w zasadzie cały rok nie mozna im nic zarzucic,tanie są.Same zalety,odporne na wszystko.I sieją się.Pogode mamy taka samą,też -4 bylo ale idzie ocieplenie.Czy na długo?

Dorotko orliki śliczne.... ja też nie mam sukcesów z wysiewaniem się roślin..... po prostu jak tylko coś przekwitnie, to mnie już od razu łapki swędzą, żeby to wyciąć Jedynie z orlikami mi się udało....ale co obok nich przechodziłam, to łapki same się wyciągały, żeby przyciąć ....z tym, że moje orliki takie zwyczajne....granatowe...ale za to ogromne kępiska... na około metr wysokie

Przepiękny widok z tej nowej/starej działki. Uwielbiam górskie widoki dlatego jestem gdzie jestem Też mam problem z siewkami - za dobrze plewimy

Teren masz bardzo fajny. A jakie widoki.
U mnie bardziej szkodliwe są wiatry z zachodu. Są silniejsze i częstsze, Jakoś ostatnimi czasy wiatr od wschodu bywa rzadkim gościem. Ciekawe dlaczego?

Oj tam, oj tam śpiwory i śpimy u Dorotki następnym razem
Przy okazji zobaczymy cygańską spódnicę z całym ogrodem Mi się podoba

Marta, zeszycik i zapiski to bardzo dobry pomysl. Musze i ja zacząc zapisywać, przynajmniej jakieś hasla,pomysly, może do wiosny sie cos wyklaruje.

Magda, czytam, ze to rozmnazanie cisów to nie takie proste, ale będę probować. Tyle, że planuje jakis kawalek w cieniu przekopaś i tam uziemiać. W doniczkach moge zasuszyć.
Hicksii to będzie pierwszy mój wiosenny zakup. ścianka cisowa jako tło dla róz dalej aktualna.
Zima będe probowac rozmnażać hortensje z patyków, dwa odrosty Annabele juz mam. Marzy mi się duzo bukietowek na nowej działce. Gdzies natrafiłam na takie zdjecie i bardzo, bardzo mi sie to połaczenie podoba



i myslę, ze gdzieś uda mi sie cos takiego posadzić.

Ewcia, oj tak, dlugie lata pracy Na razie nie będę sie rozpedzać, ale kiedyś.... a do tego czasu żywoplty, krzewy, drzewa, slowiem szkielet. Niech juz rosną.
Pęcherznice tez zamierzam sadzić, może nie w szpalerach ale w kompozycjach z pewnością.

Agunia, mam ten sam problem. Przekwitniete kwiaty usuwam, nie ma opcji. Ale orliki jakos mi iate przeszkadzają (przekwitniete też ładnie wyglądają) i w związku z tym coraz ich więcej. Za to naparstnice, choc wydawałoby się to niemożliwe wyplewiłam skutecznie. nie ma ani jednej siewki

Iwonka, nie wyobrażam sobie mieszkania na równinach, jak dla mnie górzyste widoki to podstawa
Plewimy, plewimy. Choć po dzisiejszej wizycie w ogrodzie jestem załamana perspektywami wiosennego plewienia. Gwiazdnica szaleje

Małgoś, u nas w zimie jak wiuchnie ze wschodu to ... strach się bać. Nic dobrego z tamtego kierunku nie nadchodzi.
Zachodnich wiatrow jakoś nie odczuwam

JOlu, zapraszam Co prawda dom na dzialce w stanie tragicznym, ale u mnie jakies miejsce zawsze się znajdzie. Hilton to z pewnościa nie jest, ale damy radę Zawsze będziecie mile widziane

Zastanawiam sie czy to jesień czy wiosna. Po stanie moich narcyzow sądząc raczej to drugie.



Dziś wykopałam bractwo do doniczek, niech sobie zakwitną a na zimę wstawię do piwnicy.
Co ciekawe takie wyrywne tylko te sadzone jesienia, reszta spokojnie spi.
Czosnki też wyrosly, ale tych nie ruszam, trudno


Ale nie tylko cebulowe szaleją. Wrzoścom też się przesawilo i zaczynają kwitną, nie mówiąc o pierwiosnkach czy fiołkach. Ech... żeby przynajmniej zima była lekka.


Pisałyśmy ostatnio o siewkach penstemonów. Oto one

a tak wyglądaja rośliny z ukorzenionych pędów

dodad wrote:
Myślę, że wyrywne dlatego, bo posadzone za wcześnie. Ziemia była jeszcze za ciepła na sadzenie i to pobudziło je do "wyskoczenia" na wierzch.

Piotrze, nie sądzę. Cebule sadziłam ok 20 października więc wcale nie tak wcześnie. SAądzę, że to raczej ciepła jesień .

Dorotko, ale fajnie Duży ogród, piękne okoliczności przyrody. Ile planowania Zimą nudzić się nie będziesz
Ja mam dobre doświadczenie z ukorzenianiem cisów. Na starej działce po prostu wtykałam gałązki wprost na stałe miejsce, tylko trochę gęściej i właściwie zapominałam o nich a one się po prostu ukorzeniały w większości. Jak klimat surowszy to lepiej ten "zagajnik " przykryć na zimę
Skoro penstemony takie plenne, to ja się chyba do nich przymierzę w przyszłym sezonie, bo mi pasują
Faktycznie, wiosennie się zrobiło a nawet letnio - moja Pastella wygląda jak w czerwcowej pełni kwitnienia
A jak tam kici? Przybiera zimowe rozmiary? Bo moja Kitonga już brzuchem po ziemi ciągnie. Najlepiej wygląda biegnąc do mnie radośnie

jej.....człek nie zagląda przez jakiś czas a tu takie wieści!
no teraz masz pole do popisu i jaka radość planowania przez zimę.....bo teraz robi wrażenie

Dorota
To pierwsze zdjęcie z hortensją i trawami -boskie!
Czy to może być Carex albula ? Znalazłam taką w sklepie internetowym.
Wygląda jakby ktoś rzucił pod hortensje ...peruki

Nasze doniczki z małymi cisami są teraz przykryte ziemią.

Zestawienie hortensji z trawami i mi przypadło do gustu, i już myślę nad wyborem jakiejś ładnej kostrzewy

dodad wrote:
A czy cebule nie były już przypadkiem podkiełkowane przed sadzeniem, jak to często bywa. A może za płytko i to wszystko z ciepłą pogodą spowodowało, że wyskoczyły. Sadzone o tej porze cebule raczej nie powinny tak szybko wystartować.