Forum Ogrodnicze Oaza

Dalu, wątek zamknęłam aby mieć wreszcie czas na spacery po moich ulubionych wątkach Nie chcę być niegrzeczna i pozostawiać wpisów bez komentarza.Teraz będę bywać u Was i robić będę fotki Jaśkowej a kiedy nastanie martwy sezon ogrodowy, otworzę podwoje i zacznę pokazywać co się działo w tym czasie na naszej polanie
Szczerze powiedziawszy to aż tak bardzo nie zależy mi na zgodności odmianowej bo po czasie i tak nie wiem co jest co
Jestem w trakcie spisywania u Ciebie i Marty, tych które mi się podobają i niebawem rozpocznę poszukiwania.

Dalu, Ty masz jakąś wyjątkowo wczesną ketmię No przecież nigdzie jeszcze nie kwitną Do jesieni jeszcze daleko, pocieszajmy się
Zapewniam Cię, że upały w niecienistych ogrodach czynią o wiele większe spustoszenie
I jak, Lucyna zdrowa i jak nowa po terapii w Twoim ogrodzie? Bo powinna!
Masz rację, lilie z nazwami i bez pachną i kwitną jednakowo pięknie Trudy identyfikacji znam i ja... Staram się jeszcze nie poddawać, z tym, że ja z liliowcami niektórymi do ładu dojść nie mogę...

No tak... ketmia i u mnie już kwitnie... na razie skromnie - jednym kwiatem, ale jednak
Ten krzew kojarzy mi się z podróżami wakacyjnymi: w drodze na południe obserwowaliśmy często całe miasteczka obsadzone wzdłuż ulic wielobarwnymi żywopłotami z ketmii właśnie

Dalu... lilie piękne! I rzeczywiście, tak to jest, że pomimo ciągłego dosadzania (ich i innych cebulowych) nie przybywa ich w spodziewanym tempie

Poświęciłaś sporo miejsca w ogrodzie na równie przeze mnie ukochane hortensje, dębolistna wspaniała ,mam podobną , przycięłam i nie ma w tym sezonie kwiatostanów.Mikroklimat dla miękkowłosej- nie u mnie północny wschód i ogrodowe tez w tył, ale bukietowe, o tak...

Dalu ja o figowcu w gruncie to tylko pomarzyć mogę , jednak u Ciebie zdecydowanie cieplej jest .
Rośliny śródziemnomorskie i ja bardzo lubię. Taki oleander to mi się bardzo marzy, ale nie mam go gdzie przechowywać zimą .

Na szczęście zawsze mogę zajrzeć do Ciebie i chociaż oko nacieszyć .

Piękne i nad wyraz wczesne kwitnienia u Ciebie. ale to pewnie przez tą pogodę. U Ciebie upały to i rośnie i kwitnie. U mnie zimno i mało słońca to wszystko się męczy i kuli z zimna i czeka na trochę słoneczka

Mam pierwszy rok Klip daggę - u mnie malutka i dopiero zawiązuje pąki a ta która ode mnie pojechała w okolice poznania już wielka i pięknie kwitnąca. Dalie wszystkim kwitną a u mnie tylko jedna z JEDNYM kwiatem. I gdzie tu sprawiedliwość? Ale tak sie pocieszam, że może u mnie dłużej będę się cieszyć kwiatami Dobrze, że chociaż lilie i liliowce urozmaicają kolorami ogród

Ewuś (Kwiatuszku), lipiec był u mnie nadzwyczaj upalny, ale jednocześnie bardzo suchy...Niektóre rośliny to lubią, inne -nie. Akurat ketmia rośnie w pobliżu południowej ściany, podobnie zresztą jak winorośle, i bardzo to lubi. Jest już obsypana kwiatami. Dalii nie mam, bo wystarczy mi wykopywanie, przechowywanie i dzielenie pacioreczników. Twoje dalie potrzebują trochę czasu, żeby się rozrosnąć A może sypnij im trochę nawozu, albo podlej gnojówką
U mnie akurat królują lilie Raz jeszcze moja ulubiona Shocking



Dorotko, ja na szczęście mam wielką, nieogrzewaną piwnicę, więc z przechowywaniem nie mam kłopotów, gorzej - z taszczeniem tych wielkich donic Z delikatnych roślin, to mam teraz 'fazę' na kloniki japońskie, których zgromadziłam już całe 5 sztuk! Śliczne są te maleństwa, ale czy przetrwają zimę?
Emerald Lace



Beatko, hortensji w moim cienistym ogrodzie dostatek! W tym roku nawet ogrodowe pięknie kwitną, chociaż teraz muszę je mocno podlewać ze względu na panującą u nas suszę...A braku wilgoci to one nie lubią Za to liliowce kwitną w najlepsze, tylko im listki usychają na potęgę:



Gosiu, też mam takie marzenia, żeby mieć ŁANY cebulowych - tulipanów, krokusów, narcyzów, lilii...(czytałam o Twoich hurtowych zamówieniach ), ale jakoś słabo mi to wychodzi Nie mam takiej wolnej rabaty, żeby posadzić koło siebie 100 cebul; wpycham je w wolne miejsca, chociaż staram się, żeby z jednej odmiany było co najmniej 10 sztuk...
Lilie sadzę po 3, bo one jak już przeżyją, to mocno się rozrastają.
Holland Beauty



Marta, okazuje się, że ketmia kwitnie również u Gorzatki TY masz problemy z identyfikacją? Przecież Ty znasz nazwy wszystkich kwiatków dużych i małych, a zwłaszcza małych( ) i to również po łacinie
Lucynka jest jak nowa, ale spędziła 3 tygodnie 'u wód', więc się wykurowała za wszystkie czasy
Chciałabym pokazać Ci coś małego, coś bylinkowego, ale u mnie tego typu rabat jak na lekarstwo Może więc wypatrzysz te nachyłki zza oleandra?



Zaraz mam gości, więc lecę do kuchni, a wszystkim życzę miłe, leniwej, spokojnej niedzieli i zostawiam lilię Henry'ego:



...i jakieś lilie pink, które można podziwiać z wygodnego łóżeczka (to w ramach wypoczynku niedzielnego)

Dalu, trafiłaś w sedno z tymi małymi kwiatkami Tak mi się ostatnio porobiło , że jak kwiatek ma średnicę większą niż dwa centymetry, to już mi się nie podoba! Staram się z tym walczyć, bo rozsądek mówi, że niedługo tych kwiatków nawet wyraźnie widzieć nie będę
O takie lilie powinnam kupować
Dalu, a ja miałam/no w zasadzie mam taką lilię podobną do tej Henry'ego, cudną 'Lady Alice' się nazywa... Ja już nie mam pretensji, że ta cebula się nie dzieli, nie przyrasta, ale w tym roku tylko taki kikut wypuściła bezkwiatkowy, wykopać cebulę i zobaczyć, co jej jest? Tylko czy ja będę wiedziała, co jej jest A co jej może być?

Dalu, dzięki za lilię, jeśli napiszę, że cudna, to będzie okropne powtarzanie się.
I ja co roku dokupuję cebule, może nie aż kilkadziesiąt, ale trochę - i wcale mi nie przybywa, z podobnie tajemniczych powodów, jak u Ciebie. Choć we Wrocławiu nornic nie mam, mam dwie młode "koparki"
Twoje pacioreczniki - co za kolor!

Witaj Dalu i od razu na wstępie dziękuje za miłe powitanie
Ooo tak , te lilie Pink App można podziwiać i z leżaczka a nawet z odległości na kilometr jakież one wielgaśne .
Kusi Nas ten pan Jarosław tymi liliami i aż sie boje oferty jesiennej ,, czy ja sie jej oprę ? Nie byłabym chyba sobą

Hortensja Anabelka i u mnie leży po deszczu ale taki jej urok chyba i juz nawet na to nie zwracam uwagi . Mi sie podoba i stojaca i leżaca. Jak coś sie lubi to i tolerancja wieksza na wady , prawda ?
Przecudny ten Twój ogród , oj przecudny i życzę dużo zdrowia ,sił i samych przyjemnych chwil
Pozdrawiam

Nic dziwnego,że lilia Shocking to twoja ulubiona .Wygląda rewelacyjnie.
A i inne lilie bardzo urokliwe
Ale maszdużego tego oleandra.On króluje, żadne nachyłki

'Shocking' godnie i sumiennie reprezentuje swą nazwę - szkokuje ilością kwiatów.

Kloniki piękne są ale... na południu. Tak za mną chodzi palmatum Shirasawy...tylko czy on mi wytrzyma ?
Chyba na kloniki będę wpadała do Ciebie, pozwolisz ?

A dla mnie nieważne sa nazwy lilii.
Najważniejsze, żeby pięknie kwitły i pachniały. Uwielbiam ich zapach.
Wydawało mi się, że posadziłam ich w zeszłym i tym roku dużo, ale stweirdzam, że za mało
Trzeba dosadzić.

Gosiu, z nazwą czy bez, lilie pachną pięknie i wyglądają też niesamowicie Jesienią nie sadzę, żeby nie przemarzły, ale wiosną znowu dokupię kilka...naście, a może ...dziesiąt
Scarlet Delight



Firletko, kloniki to wyjątkowe 'delikatesy' i nawet u mnie mogą nie przetrwać zimy. Z pewnością dostaną kopczyk i płaszczyk z agrowłókniny. Ten ma listeczki jak koperek:



Aniu, teraz lilie to królowe ogrodu



...a oleander powoli się rozkręca



Zuziu, ja jesień sobie odpuszczę, bo nie lubię sadzić lilii przed zimą, a po drugie podobno to są tylko te cebule, które nie sprzedały się wiosną...Będę musiała jakoś wytrzymać do stycznia, bo wtedy pan Pajda wystawia nową ofertę
Bardzo dziękuję za miłe słowa
Dla Ciebie Scarlet D. w całej okazałości:



...i pierwsze kwiaty hortensji bukietowych:



Aniu (Łatko), moje psiaki na szczęście nie kopią w ogrodzie Co nie zmienia faktu, że lilie zamiast się mnożyć - znikają
Ale parę jeszcze zostało i cieszy oczy oraz ...powonienie Pacioreczniki mają kolor, którego mój biedny aparat nie widzi, a przynajmniej ma z nim kłopoty. W realu to ceglana czerwień. Próbowałam do niej dobrać kolory lilii, ale to nie takie proste:



Montezuma



Martulu, może Twoja cebula jest niedokarmiona, albo stanowisko jej nie pasi? Trudno powiedzieć...U mnie też jedne rosną do nieba i mają po 20 kwiatów na pędzie, a inne mizeroty z jednym nędznym kwiatuchem Dobrze, że nawet marne lilie mają kwiaty, które mogę dojrzeć bez okularów Może dlatego tak je lubię?
No dobra, pokażę wobec tego najmniejsze jabłuszka, jakie mam - rajskie



Dzisiaj znowu ciemne chmury przewalały się po niebie, wiał jakiś dziwny wiatr, a deszczu z tego było ...no, niewiele
Trochę się ochłodziło - 20 stopni to temperatura do życia i prac w ogrodzie
Widoczek na dobranoc

Scarlet też z Lilypolu masz? Jakoś jej nie kojarzę, a piękna jest
Jabłuszka rajskie już dojrzewają , moje jeszcze zupełnie zielone

Jak miło popatrzeć na ogród, który się poznało Od razu łatwiej skojarzyć co gdzie jest. Lilie przecudne, też ich troszkę mam, ale chyba nie lubią zbytnio gliniastej gleby, bo z roku na rok są słabsze. Za to liliowce coraz dorodniejsze.
Czy morele jeszcze masz? Czy już wszystkie zjedzone? Przepyszne!! Szukałam nawet w odmianach co to miałoby być, ale nie udało mi się namierzyć.
Wkrótce będziesz mogła nas uraczyć pewnie swoim niezwykłym wrzosowiskiem. Zanim się obejrzymy będzie połowa sierpnia i zakrólują na dobre, a masz się czym pochwalić, takie dorodne kępy!!

Dalu, wrzosowisko już wkrótce buchnie kolorami. Oj, będzie co podziwiać.
W tym roku hortensja dębolistna też mi pięknie zakwitła.
O klony japońskie nie masz się co martwić. W klimacie Dolnego Śląska, w dodatku w takim dojrzałym, osłoniętym dużymi drzewami i krzewami ogrodzie, dadzą sobie spokojnie radę.

Lato ,lato ,a jesienią pachnie Chodziłam i podziwiałam dziś swoje floksy .Co niektóre są piękne A Twój ogród Daluś ,jak bombonierka .Wypakowany roślinami aż się w głowie kręci