TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 10 Sty 2015 09:55 #327702

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
:evil:
- za oknem huczy wiatr.. :unsure:
Mnie od wczoraj pęka głowa :sick:
Nas też dobijały rachunki za ogrzewanie :( Zobaczymy co nam dała wymiana szyb na potrójne i uszczelnienie okien :bad-idea:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 10 Sty 2015 10:37 #327712

  • Roma
  • Roma's Avatar
Po wymianie okien u nas przy tym samym zużyciu drewna mamy o 3 stopnie wyższą temperaturę,dodam,że w ubiegłym roku w grudniu były podobne temperatury.
Nie mam jeszcze skali porównawczej w temperaturach poniżej -15.
Moja głowa też dzisiaj wariuje :jeez:
Ostatnio zmieniany: 10 Sty 2015 10:37 przez Roma.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 10 Sty 2015 21:14 #327900

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Jak minął dzień?
Dzisiaj mam taki nastrój jak Asia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 10 Sty 2015 21:49 #327905

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Monika jak samopoczucie bidulko ? Mam nadzieję, że lepiej :hug:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 10 Sty 2015 22:28 #327919

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Widzę, że plany na weekend ambitne, ciekawa jestem, jak z ich realizacją?
Ja wprawdzie nie narzekam na samopoczucie fizyczne, ale też ostatnio dołuję psychicznie... to chyba norma o tej porze roku...
Potem, dla odmiany, kiedy przychodzi wiosna, mentalnie chciałabym góry przenosić, a fizycznie robię się jak dętka i przesypiam całe popołudnia :think:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 10 Sty 2015 23:58 #327956

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Marysiu- moi Rodzice ok 10 lat temu wymieniali okna i dało sie odczuć wyraźną różnicę. :hug:

Romciu- u Ciebie to nie tylko głowa.. ja się martwię o serducho :jeez:

Gosiu- nastrój mam lepszy, bo jest sobota :lol: a też sporo się działo, więc nie miałam czasu sie nudzić.

Moniczko- nastrój lepszy i samopoczucie też.. Co prawda w nocy spałam tylko 3 godz- rano przyjeżdżał serwisant na coroczny przegląd pieca, przyjechał też elektryk.
Jakoś sie do pracy nie rwał- siedzieliśmy i gadaliśmy.. Przyjechał o 10 a za pracę zabrał sie ok 16.. W międzyczasie zrobiłam obiad, a Mąż z elektrykiem sterczeli w kuchni i patrzyli się na mnie jak sroka w gnat :happy3: Nic nie robili, tylko gadali i dopytywali, kiedy obiad :lol:
Zorganizowałam sobie zajęcie, towarzystwo do pogadania było- więc dzień upłynął przyjemnie :)

Gosiu- ja fizycznie czuję się różnie. Po świątecznych silnych bólach z rwą kulszową, ostatniej silnej migrenie-czymże jest drobny ból kręgosłupa :happy3:
Plany udało sie zrealizować- prawie.. Serwisant od pieca i elektryk przyjechali. Ku mojemu zaskoczeniu to ja zostałam oddelegowana do pobudki o 8 rano- powiem więcej.. dałam radę :funnyface:
Obiad ugotowany i nieskromnie dodam- udał się dość smacznie.
Malowania kuchni nie było- Mąż stwierdził, że absolutnie mu sie nie chce. Twierdzi, że jutro będzie mu sie chciało.. (?) Zbieramy sie do tego jak pies do jeża.. Rok temu pomalowaliśmy sami cały dom w kilka dni- a teraz malowanie 2 ścian odkładamy juz chyba 3 tydzień :jeez:
Zamierzamy jutro jechać kupić wykładziny do pokoi na piętrze- a co gorsza, musimy je sami dociąć- już mi się nie chce, jak tylko o tym pomyślę..ale to plan na kolejne weekendy. W ogóle lenistwo nas straszne ogarnęło. Myśle, że ostatnie miesiące dały nam w kość i każdy dodatkowy wysiłek zniechęca..
Oczywiście Mąż sobie żartuje, że nie może się doczekać wiosny, żeby coś już sadzić- prześmiewca.. Ja faktycznie nie moge się doczekać- nic mnie tak nie relaksuje, jak grzebanie się w ziemi :lol:

*****
Marzenie na najbliższy czas- niech przestanie wiać wiatr. Dość mam tego szumu, gwizdów, podmuchów uderzających w szyby, przeplatanych deszczem.. Juz wiosenna burza byłaby zabawniejsza!
Sama jestem ciekawa, czy jutro wreszcie pomalujemy kuchnię. Mąż rzuci hasło, to pomalujemy- na razie się miga, a ja z tego korzystam- nic na siłę ;)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 11 Sty 2015 01:05 #327971

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia, podpisuję się pod Twoim marzeniem...już wolę wiosenne burze. Przynajmniej szybko przechodzą i wychodzi słońce..
U mnie tak dudni po szybach i blaszanych parapetach, że głowa boli. Dobrze, że M wrócił, bo całą noc siedziałabym na sofie pod kocem..nigdy nie śpię gdy tak wieje.
Teraz przynajmiej mam towarzystwo, bo M ogląda kolejnego "Obcego" hahaha
Mam wrażenie, że za każdym razem gdy wieczorem zmienia kanały w poszukiwaniu jakiegoś filmu, zawsze trafia na jakąś część "obcego", względnie "predatora", albo mixu obydwu wymienionych ;-)
Spokojnej nocy Monia :hug:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 11 Sty 2015 09:54 #328005

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Temat ogrzewania jest trudny :evil:
Mamy część domu obdartą z szalówki, wymienioną jedną podwalinę, a za nią malutką piwniczkę w kuchni i nie dokończyliśmy ocieplania domu, a doszła dodatkowa powierzchnia na górze, więc wiem co to niedogrzane mieszkanie, ale wiosna coraz bliżej :flower2:

Gdyby nie było zimy czy wiosna też byłaby taka piękna :devil1:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 11 Sty 2015 20:10 #328207

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Moniko tak mi wstyd. Ty byłaś dla mnie taka współczująca gdy straciłam Guinnessa, a ja nawet nie wiedziałam, że ty za parę dni po mojej tragedii przeżywałaś własną. Wiem, że żadne słowa nie przynoszą ukojenia, więc tylko cię mocno przyciskam do serca
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 11 Sty 2015 21:30 #328258

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Jak niedziela? Odpoczęłaś trochę, bo jutro znowu poniedziałek. Tylko nie bobruj bardzo długo, żeby się póżniej zaczął :rotfl1: Moniśka, byle do maja!
Dom się nagrzeje teraz pierwszy raz i będzie dobrze. Przy dobrej izolacji nie wychładza się szybko. Wiem, co piszę, bo u nas jest z tym nie bardzo dobrze i niestety ogrzewamy atmosferę.
Spokojnego wieczoru, śpij dobrze :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 11 Sty 2015 21:31 przez hanya.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 12 Sty 2015 01:13 #328310

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kasiu- wczoraj z trudem zasnęłam i chyba tylko dlatego, że poprzedniej nocy spałam 3 godzi- więc tym razem po prostu padłam.. Ale zanim to się udało, to wiatr huczał o szyby, dzwoniły cholerne dzwonki u sąsiadki pod dachem, w kominie wiatr gwizdał. Dziś nie lepiej- wichura przeplatana to wiatrem, to drobnym gradem.. Chwilami za oknem jest tak głośno, jakbyśmy na dworcu jakimś mieszkali :crazy:
mam nadzieję, że juz odchodzi od nas ten front, bo męczące to jest bardzo!

Krzysiu- to fakt, że gdyby wiosna trwała cały czas, to przestałoby sie ją doceniać. Ale ja do doceniania nie potrzebuję -20* i zasp wyższych ode mnie ;)
Ogrzewanie taaaaak, temat rzeka. Mam nadzieje, że faktycznie to efekt pierwszego sezonu- chociaż wydawało mi sie, że skoro dom stał 2 lata to już dawno wysechł, w upalne lato się nagrzał.. ale jak widać to nie tak działa.

Iwonko- dziękuję serdecznie! Jak Ty przeżywałaś swoje smutki i rozpacz, to ja jeszcze z Zakusiem siedziałam i opowiadałam Mężowi, jaka Cię spotkała tragedia. Niestety- i u mnie w sercu pustka wkrótce nadeszła.. Codziennie mijam grób Zakusia, często o nim myślę i strasznie tęsknię!
Widziałam oburzającą wypowiedz w twoim wątku- nie zdążyłam się odnieść, ale mam nadzieję, że szybko odrzuciłaś od siebie tamte złe słowa.
Psiaki to członkowie rodziny- tym bliżsi, że całkiem od nas zależni i naszej troski, kocha się te psiaki czasem jak dzieci, a każdą chorobę przeżywa mocniej, bo psina się nie poskarży- strata zawsze boli! Jesli ktoś był związany z psiakiem mocno, to takie przeżywanie nie dziwi :hug:
Daj sobie prawo przeżywać tak, jak czujesz.. ja się już nie kładę spać z płaczem i nie mam po obudzeniu pierwszej myśli, że Zakuśka nie ma- co nie zmienia faktu, że brakuje mi go bardzo, bo to była moja największa przylepka i pierwszy psiak tak prawdziwie przywiązany i kochający całym sobą.
Pewno pojawi się z czasem nowa psina, ale Zakuś ma swoje miejsce w sercu- może to brzmi śmiesznie i górnolotnie, ale tak jest, kochałam tą moją Łaciatą Gapcię.
mam nadzieję, że ten rok nam obu przyniesie ukojenie w smutkach, jakie nas spotkały :hug:

Haniu- odpoczęłam, ale sama nie wiem, czy tak naprawdę. W sobotę niby nic nie robiłam, a dziś byłam tak kompletnie rozbita, boli mnie wszystko- mięśnie nóg i pleców, trochę głowa- jakbym wczoraj w jakimś maratonie brała udział.
jedyne, na co się zdobyliśmy, to wyprawa do sklepu i zamówienie wykładzin.
Malowania oczywiście nie robiliśmy- ja ledwo sama siebie dzwigam z kanapy, a jakbym jeszcze miała malować :jeez:
Może to ten cholerny wiatr i niewyspanie powoduje, że jestem jak dętka :unsure:
Gdyby się dało jeszcze na serio poniedziałek odłożyć- chociaż do środy.. :whistle:

Wiało wczoraj paskudnie- nie mogłam ognia w kominku opanować.. U nas wiatr ma sporą przestrzeń do nabrania rozpędu i chwilami było dość nieprzyjemnie. Na szczęście kable elektryczne w naszej gminie są ziemne- więc tu strachu nie ma. W ogrodzie też obyło się bez strat- ale nie powiem, z obawą wyglądałam po obudzeniu przez okna..

Zobaczymy, jak to będzie z ogrzewaniem w kolejnych sezonach. Co do izolacji- to zainwestowaliśmy w dobrą wełnę i styropian, planując ciepły dom. Mam jednak wrażenie, że montażyści parapetów zewnętrznych chyba pokpili sprawę- mam nadzieję, że elektryk przywiezie w końcu kamerę termowizyjną i popatrzymy sobie, czy gdzies są jakieś rażące błędy i czy można jakos to poprawić na przyszłość :think:
Mąż się śmieje, że mam obsesję, ale nie po to płaciliśmy drożej za materiały o lepszych parametrach, nie po to upominałam ekipy, żeby robiły starannie i jak tylko mogłam, to sprawdzałam- żeby teraz wychodziły jakieś niedoróbki, które zrobili pod naszą nieobecność :mad2:
Zresztą drobne niedoróbki to wychodzą na każdym kroku- jednak jak np z niezbyt gładkim miejscami tynkiem mogę sie pogodzić, to z błędami w izolacji domu już nie za bardzo :angry:
Pozostaje się jedynie cieszyć, że mamy teraz tą zimę- niezimę..
Chociaż przypomniało mi się, o czym opowiadał serwisant pieca. Zdarza się, że jak są okresy ocieplenia i każdy liczy, że rachunek będzie niższy- a tu niespodzianka, niewielkie różnice.. To podobno gaz w takich okresach jest puszczany z wypełniaczami, które obniżają kalorycznośc.. Niby powinnaś pobrać mniej, bo za oknem cieplej.. ale skoro gaz mniej kaloryczny to musisz wziąc więcej niż by wynikało z temperatury i nabijasz puste metry sześcienne.. Generalnie- jak by nie było, to "oni" i tak swoje od nas wezmą..
Wspomniał o tym, bo już zdarzało mu się w okresach ocieplenia jeździć do klientów podejrzewających rozszczelnienie instalacji, bo byli zaniepokojeni zbyt dużym poborem gazu gdy za oknem ciepło.. I podobno to występowało u klientów z różnymi piecami, a w zbliżonym czasie.
Najbardziej zauważała to firma, która na hali produkcyjnej utrzymuje całą dobę stałą temperaturę i co 2 tyg sprawdza licznik gazu- było ocieplenie, a ilość gazu prawie się nie zmieniła w stosunku do mroźnych okresów, przy utrzymywanej w hali stałej całodobowo temperaturze. Przypadek.. teoria spiskowa..?

Jakkolwiek jest, to i tak niewiele się z tym zrobi. Jedynie można dbać o izolację domu i dlatego ja tak ciągle śledzę i tropię ewentualne miejsca problematyczne- jakoś nie mam ochoty dorabiać gazowni ;)

Czyli co- byle do wiosny!
Ostatnio zmieniany: 12 Sty 2015 01:17 przez Monika-Sz. Powód: u
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): iwa27

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 12 Sty 2015 07:19 #328320

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Monia myślę, że każdy posiadacz nowego domu boryka się z tymi samymi problemami. Dogrzanie budynku w pierwszych sezonach użytkowania to też norma. Nasz dom stał o wiele dłużej niż dwa lata, a i tak pierwszy sezon grzewczy (po zasiedleniu) był najbardziej kosztowny :pinch: . Każdego też dotykają problemy z niedoróbkami :evil: . Ja mam do tej pory dwa nieczynne gniazdka, a mieszkamy ponad 6 lat :lol: . Także Ty się nie denerwuj :flower1: , musisz to po prostu przetrwać :happy: .

Byle do wiosny! :woohoo:
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 12 Sty 2015 10:24 #328351

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Moniśka, mam tyle niedoróbek i spartaczonych miejsc, że nie zwracam uwagi, bo mi szkoda zdrowia. Co się dało, poprawione, ale bez działań za wszelka cenę. Też mam nieszczelnie obsadzone parapety. Ocieplam 'jamnikami' i tyle. Mam nadzieję, że termowizyjna kontrola domu będzie pozytywnym zaskoczeniem. Słoneczko się pokazało, u Ciebie chyba też.
Dobrego dnia i humoru :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 12 Sty 2015 10:36 #328360

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Cześć Monika!
Ty jeszcze pewnie śpisz, a tu całkiem jasno na świecie!
Nie, żeby od razu w oczy świeciło, ale jest dość optymistycznie.

Kamerę termowizyjną i my mieliśmy w domu, trochę nam okna parowały.
Problem został rozwiązany po regulacji i jest ok.
Kilka mostków termicznych przy okazji zostało zlokalizowanych, ale bez większego znaczenia.
Po pierwszym nieco trudniejszym sezonie mogę powiedzieć, że w domu mamy ciepło.

Niedoróbkami się zbytnio nie przejmuj. To co się da, poprawiajcie oczywiście, ale przecież to dotyczy niemal każdego budowanego domu... My przez całą budowę mieliśmy również zatrudnionego inspektora nadzoru, no i co z tego... Jest jak jest.

A w ogóle, to ja już zaczynam żyć wiosną i się nie przejmuję niczym :)

Miłego wejścia w nowy tydzień!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 13 Sty 2015 00:19 #328600

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dorotko- oj tak, do wiosny.. Chociaż odrobinka słońca by sie przydała. Wichura i deszcz już mi się znudziły :tongue2:
Mówisz, że i u Was, mimo długiego stania domu pierwszy sezon był przykry..? Oby kolejne były lżejsze i u nas, bo jeśli w tak wysokich w sumie temperaturach rachunki nie są małe, to co w mrozy :eek3:

Haniu- u mnie słońca nie było. Wiatr, chmury i deszcz- no ileż można?!? Jednak cieszę się, że u CIebie poświeciło- niesprawiedliwie świeciło u mnie, Ciebie omijając- musi się teraz wyrównać :hug:

Agnieszko- witam!
W moim świecie nie było jasno, więc spałam :funnyface: Kurier mnie obudził ok 9, nic ciekawego przez okno nie zobaczyłam, więc postanowiłam jeszcze dospać- zwłaszcza, że znowu nie mogłam zasnąć do prawie 4 :jeez:
U nas regulacja okien była robiona na początku grudnia, więc to odpada. Bardzo jestem ciekawa parapetów w kamerze termo, bo to w nich upatruję głównych problemów.. A może już mam schizy i przesadzam..? Też tak może być :happy3:

My też mieliśmy kierownika..jak wiesz. później sami pilnowaliśmy wszystkiego i to było chyba najlepsze- nikt się tak ekip nie czepiał, jak my. Układanie wełny na poddaszu sprawdzałam codziennie ;) a P przyjechał na budowę o 5 rano, żeby zdąrzyć sprawdzić przyklejenie styro, zanim zaczną naciągać klej.

Chwilowo odpuściłam- tzn dziś postanowiłam się tym nie martwić. W piekarniku siedzą bułeczki ziołowe z przepisu, który mi pokazała Kasia Robaczek, tak więc mam zajęcie :lol:

Też się wiosny nie mogę doczekać- pogoda trochę marcowa, jak na przedwiośniu.. Ciekawe, czy z taka aurą dotrwamy do wiosny, czy jeszcze zima w lutym sobie o nas przypomni. Z prognoz wynika, że w styczniu już raczej do nas nie wpadnie.
Oj, żeby tylko wiosna i lato były porządne..!
Przypominam sobie zimę, gdy pierwszy snieg spadł na przełomie stycznia i lutego- majówka wtedy była dośc fajna i ciepła, lato miłe, jesień też nie najgorsza. Wtedy byłam w Sopocie w listopadzie i świeciło słońce.. Może ten rok nie będzie pogodowo zły..

EDIT.. bułeczki już wyjechały z piekarnika- są pyszne :woohoo: Zjadłam 2, P zjadł 3 :oops:

Przypomniało mi się, że w tym roku, gdy śnieg spadł dopiero w lutym i listopadowy długi weekend spędziłam w Sopocie.. to jak przyszła zima, to dała do wiwatu- było poniżej 20* mrozu.. Ja nie chcę, żeby ta zima była ciepła, a kolejna tak syberyjska :cry3:
Ostatnio zmieniany: 13 Sty 2015 00:39 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 13 Sty 2015 08:29 #328630

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
Jedynie można dbać o izolację domu i dlatego ja tak ciągle śledzę i tropię ewentualne miejsca problematyczne- jakoś nie mam ochoty dorabiać gazowni ;)

Monisia wyluzuj..... :devil1: ......jak pisali poprzednicy są niedoróbki i będą - stracisz piękna dziewczyno zdrowie i co... :tongue2: pomyśl lepiej o zakupach wiosennych do ogrodu, gdzie wyciąć trawnik na nową rabatkę, gdzie posadzić badylek i takie tam.... :silly: ...a w zimę musi być zimno takie są odwieczne prawa natury.... :laugh1:

Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 13 Sty 2015 08:46 #328633

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Ja nie chcę, żeby ta zima była ciepła, a kolejna tak syberyjska
Spokojnie, na to się raczej nie zanosi. Według długoterminowej (znaczy wieloletniej) prognozy pogody, przez najbliższe lata raczej będziemy mieć takie zimy jak teraz. Lekkie mrozy, raczej opady deszczu niż śniegu i niestety wichury. Zmiany, zmiany, zmiany…
Dla roślin dobrze, dla naszego samopoczucia - niekoniecznie.
Pozdrawiam :bye: !
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 13 Sty 2015 13:19 #328674

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł- HAHAHA o tej scenie P mi ciągle przypomina, jak palę w kominku :P Sama z siebie się śmieje, że latem powinnam pracować w ogrodniczym, a zimą w kotłowni :funnyface:

Asiu- sama nie wiem, co lepsze.. Z jednej strony nie lubię mrozu i ciągle padającego śniegu, nieprzejezdnych ulic, braku miejsc parkingowych - bo z tym kojarzy mi się uciążliwa zima.. a z drugiej ten deszcz, wiatr i ponurość za oknem już męczy.
A tak było przyjemnie- delikatne -5*, kilka cm śniegu..
Ciekawe, czy faktycznie mroźne zimy się od nas odwracają.. W sumie to przecież dawno temu mrozy były takie, że Bałtyk zamarzał- a o tym czyta się jedynie w książkach historycznych.. to jakby nie patrzeć i tak mamy lepiej niż przodkowie ;)

*******
Kolejny dzień bez słońca.. chociaż jest lepiej, bo nie wieje i nie pada. Mi się chce ciągle spać i jeszcze nie wyszłam do pracy, a już jestem zmęczona :crazy:
Czytam w Waszych wątkach o czynionych planach rabatowych, pierwszych zamówieniach na necie.. Ja w tym roku jeszcze palcem nie kiwnęłam. Rok temu tuz po sylwestrze miałam zamówienie w lilypolu i w sklepie z hostami- a teraz nic.
Jeśli będę coś kupować, to w sklepach stacjonarnych- jakoś nie mam ochoty na sklepy internetowe- wolę sama zobaczyć, wybrać..
Nic nie planuję ani nie wymyślam. Mam jakieś plany poczynione jeszcze w ubiegłym roku, a może wraz z wiosną dostanę weny..
Powinnam w tym roku dokończyć rozgrzebane rabaty- szczególnie obydwa pagórki i rabaty przed domem- czyli narożną, urodzinową i te przy schodach. Będę miała co robić ;)

Pagórek brzozowy. Pigwowiec rosnący na szczycie na tle brzóz już tu nie rośnie. Po prawej stronie 5 Szmaragdów, na ich tle Satomi. W tym roku planuje przedłużyć wrzosowisko w stronę szczytu pagórka, uzupełnić trawami- pewno mała rozplenicą, do tego jakieś mini iglaczki- wstępnie obstawiam którąś z kosodrzewin. kolumnowy berberysik- jeszcze nie wiem, czy czerwony czy żółty. Przy Szmaragdach chcę dosadzić jeszcze jedną azalkę wielkokwiatową- coś wybiorę, jak ruszy sprzedaż. Między azalki planuję posadzić 2-3 lilie, żeby cos kwitło w lipcu, bo w tym czasie tu będzie mało koloru.
DSC06629.jpg


DSC06628.jpg


Rabata na ściętym rogu- ten fragment jest skończony, jesienne zdjęcie nieco łyse, ale w sezonie wystarczy juz roslin. Denerwuje mnie przęsło po prawej stronie- tam sporo miejsca jest od traw do ogrodzenia- coś by mi sie przydało wąskiego, zielonego i kolumnowego- i nie wiem co bo myslę nad tym przęsłem od roku ;) Po lewej stronie, nie ujętej na zdjęciu jest pusto- mam 2 przęsła do wiaty śmietnikowej- tam tez coś muszę zrobić, żeby się zasłonić.
DSC06960.jpg


Rabata urodzinowa- muszę wytyczyć jej krawędzie od końca kostki w stronę murka z piaskowca i jakos obsadzić. Teraz wygląda to trochę pusto, ale rośnie tu miskant- muszę jeszcze dokupić. Jest też hortensja Vanille Fraise- bardzo duża sadzonka, dalej przy thujach kilka lilii, liliowców- tak więc nie chcę za dużo planować, bo jak wszystko się obudzi, to może się okazać, że ciasno jest. Przed thujami powinnam lilie i liliowce uzupełnić czymś nieduzym zimozielonym.. może iglastym.. a może bergeniami- nie będą przeszkadzać i robić konkurencji latem jak liliowce zakwitną, a zimą dodadzą koloru- sprawa do przemyślenia! W sezonie sobie popatrzę. Jakoś nie mogę się zmobilizować, żeby teraz planować :hammer:
DSC07171_2015-01-13.jpg


Zbieram się do pracy :cry3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.726 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum