TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 14 Paź 2015 22:16 #407884

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
To dobra nowina, że Dredzikowi wróciła chęć do zabawy :) Najwyraźniej czuje się lepiej i się z tego cieszy.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anabuko1, Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 16 Paź 2015 20:39 #408116

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19942
  • Otrzymane dziękuję: 83166
Kłaniam sie, Aniu.
Cicho i na paluszkach pozwalam sobie od jakiegoś czasu włazić przez płot do Twojego ogrodu - i trochę chyba do Twojego domu. I tak przeszłam przez wszystkie 103 strony. Dziś - coming out ;)
Przyznaję dobrowolnie i ze świadomością konsekwencji, włączając w to ostracyzm na oazowym Forum, że najbardziej wypatrywałam Twoich czzworołapów. Cóż, jestem niepoprawnym psolubem, większość ludzi powiedziałaby - psioświrem. :oops: Prace ogrodowe zaś to to, co muszę ;)
Aniu, napiszę jedno: gratuluję Ci i zazdroszczę (ale z najlepszymi intencjami), że Twoje mordeczki tak długo są z Tobą, w relatywnie doskonałej formie. Mnie takie szczęście nie było dane, ukochana moja Łateńka nie dożyła do dziesiątych urodzin...
Jako dla (byłego?) hodowcy - kapelusz z głowy i pokłon do ziemi. Jakże Twoje postawa się różni od wielu, zbyt wielu znanych mi (z autopsji ) hodowli, nie wspomnę o pseuduchach wszelkiej maści. Moja wiedza dotyczy hodowli beagle, ale myślę, że wszelkie popularne rasy (a szmnaucery taką są) mają się podobnie. Jednego nie wiem - skąd u entuzjastów brodatych wzięła się golaska? Ja chińczyki lubię bardzo, w tym również "puszki" ale większość naprawdę zakochanych w jakiejś rasie jest jej wierna.
Wracając do tak zwanego adremu... ogrodowego: Fajny masz ogródek, a Twoje rośliny mają fajnie z Tobą. Mimo tygodniowych interwałów w podlewaniu. Jako właścicielka czegoś w rodzaju dwóch ogrodów chyba mam pojecie co czujesz, zwłaszcza takiego lata, jak minione, nie będąc na miejscu. Ja mam już lekką schizofrenię, jak jestem w mieście, myślę, co tam na wsi - i vice versa. Nawet kupując jakieś rośliny głęboko się zastanawiam, gdzie to wsadzić. Wiosenne - raczej w mieście (to u mnie w pracy ciężki okres, bywa, że jestem w górach raz w miesiącu) Letnie - chyba na wsi, jest szansa ich doglądać. W dodatku każdy z moich ogrodów musi być, jak mówią Niemcy "hundegeeignet", bo moje młode bestie muszą gdzieś rozładować energię...
Przeczytałam - i odczułam do głębi wątroby - jaki stres przeżyliście w związku z dematerializacją Agaty... Chyba nikt Cię nie zrozumie tak, jak beaglomaniak. Ja - na poważnie - na bardzo poważnie - przerabiałam sytuację trzykrotnie.
Podziwiam oczywiście Twoją wiedzę dotyczącą zastosowania ziół, ptaków (też lubie obserwować, choć nie mam "czatowni"), a nie mniej - zapał w przetwarzaniu i "słoikowaniu" dóbr Natury.
Czego nie mogę wybaczyć, to wywalenia konwalii... To moje ukochane, naj, naj, naj srebrne dzwoneczki, jedyne perfumy, jakie wchodzą dla mnie w grę mają też czystą nute konwaliową w "głowie", bo mój umierający nos domaga sie silnych bodźców.
Za to za miłość do lilii - wielki plus. Też je kocham, choć po latach ich zabawy ze mną w "zakwitam i znikam" przerzucam się na te drzewiaste. U Ciebie zauważyłam głównie azjatki, ale i lilium longiflorum, moją nieodwzajemnioną miłość.
Na koniec przydługawego wywodu - naprawdę z wielką przyjemnością się Ciebie czyta. Tu akurat z daję sobie prawo do oceny. :teach:
Jeśli pozwolisz, bedę wpadać częściej.
Pozdrawiam z - nareszcie ociekającego deszczem - Wrocławia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Paź 2015 22:51 #408160

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
WIdok tego jesiennego kubraczka zawsze mnie rozbraja..psiak wygląda w nim przeuroczo :hearts: i te zdjęcia brzóz..moje ukochane drzewa. Uwielbiam ich korę, ich listeczki drgające na wietrze..nawet jak smiecą jesienią to są w tym swoim bałaganiarstwie urocze :lol:

Pozdrowienia serdeczne..i uściski dla włochatej gromadki..łysa panienka też niech się czuje utulona.. Właśnie :idea1: a jakie Agatka ma ubranko..?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Paź 2015 21:49 #408385

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Bożenko, Anulowa Łatko, Monisiu :kiss3:

Anulka - PW :)

Z sobotnim, cieplutkim pozdrowieniem :kiss3:







Przepraszam, ale muszę zacytować Sierikę :kiss3: .... " jak tu nie kochać jesieni" ?

























Pozdrawiam cieplutko wszystkich Gości i życzę Wam spokojnej, cichej i dobrej niedzieli :) z odrobiną deszczu, z odrobiną słoneczka i z dużą porcją dobrego humoru :happy:
Rozejrzyjmy się dookoła ... te piękne kolory, zapach wilgotnych liści, mgły nad ścierniskiem, daleko w tle głosy żurawi; zmierzch tak szybko zapada ... zatrzymajmy tę chwilę dla siebie ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, chester633, Bozi, anabuko1, sierika, Amarant, Ewogrod, hanya, viola, Krzysia, grula, Łatka

Adasiowe grządki i rabatki 17 Paź 2015 22:13 #408394

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Aniu, to prawda - jesień potrafi być piękna... W tym roku długo nas rozpieszczała. Ale ostatnie dni nie należały do przyjemnych. Tyle dobrego, że przyniosły deszcz, a ten był roślinkom niezbędnie potrzebny.
Psiaki w jesiennym wydaniu słodziaste :hearts: . Dobrze, że Dredzik wrócił do formy. Razem z Fruziellą pozdrawiamy Was i całą kosmatą gromadkę :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Paź 2015 22:36 #408404

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Jak się ma takie widoki to faktycznie nie można nie kochać jesieni.
J kocham wszystkie pory roku, czasem mniej czasem więcej
Dzisiaj u mnie cały dzień padało.
Podobno wczoraj też, ale mnie w Płocku nie było. Byłam w Warszawie, a tam świeciło piękne słońce
Z tymi zmianami i kasa to masz całkowitą rację
Oby było na ich realizację :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Paź 2015 22:41 #408406

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19942
  • Otrzymane dziękuję: 83166
Jak u Was słonecznie! :eek3:
Agacie doskonale w błękitach :hearts:
Jesienne liście są piękne, ale dla mnie tylko te na drzewach. Te na ziemi, zwłaszcza wymagajace zgrabienia, mokre i zimne, przyprawiają moją duszę o melancholię, a moje stawy palców o przeszywajacy ból.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Paź 2015 07:45 #408433

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Piesy przecudne, a sznaucerek... jakby to... wymiata :rotfl1: :rotfl1:
Otwarta furteczka i "kopka" liści ujmujące obrazki :thanks:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Paź 2015 08:08 #408438

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Ta otwarta furteczka podziałała i na mnie zachęcająco :) Widać, że gościnna kobieta jesteś :)
Po tych zdjęciach i wczorajszym popołudniu rzeczywiście myślałam, ze jesień jest wspaniała. Dzisiaj jednak za oknem szaro i mokro, tylko siedzieć w domu :(
Wczoraj miałam tyle energii do pracy a dzisiaj uleciała :jeez:
Psiunki przepiękne - czy w kubraczkach czy bez :)
Dredzik przy tej stercie liści wygląda jak dostojny, zamyślony starszy Pan.
Wczoraj próbowałam zrobić zdjęcia mojej Rosie :jeez: Ona nie potrafi na chwilę zatrzymać się w miejscu. Ujęcia statyczne prawie niemożliwe :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Paź 2015 08:17 #408442

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Dorotko, podwójna kawa i poranne ćwiczenia przy otwartym oknie skutecznie Cię doenergetyzują, zapewniam :silly:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Paź 2015 09:05 #408450

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Aneczko, Twoje psiejstwo jest rozczulające... :hearts:
Agatka ujmuje swoją kruchością, Dredzik swą statecznością... masz wielką pociechę ze swoich podopiecznych.
W ogródku owszem, bardzo jesiennie już, ale ja tak lubię... właśnie te zapachy, wilgoć na listkach, niskie światło - to wszystko powoduje, że chętnie spoglądam na starzejącą się przyrodę, nawet gdy pada, jak dziś...
Dziękuję za piękny wpis okraszony urokliwymi jak zawsze ujęciami.
A.
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 18 Paź 2015 11:59 #408496

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Jak tak zaglądam do Ciebie ,to mi trochę szkoda ,że nie mam już psa :( Mam tylko jednego kota , ale za to żeby mógł ,to wlazł by mi na plecy i tam został.Jest mi bardzo przykro ,gdy czytam o chorobach Twoich zwierzątek ,a ja tego właśnie chcę uniknąć .Nie mam siły przeżywać tego wszystkiego na nowo .
Ostatnio u mnie za dużo strat i chorób .Może to i tchórzostwo z mojej strony ,że nie biorę kolejnego zwierzątka ,ale póki co tak musi zostać .Pozdrawiam cię Aneczko najcieplej ,jak się da :flower1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Paź 2015 14:02 #408516

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Aniu, w te deszczowe dni wprowadziłaś dużo słońca na oazie :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Paź 2015 14:22 #408521

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ależ Agatka super wygląda w kubraczku..taki nieboraczek do całowania i tulenia :hearts:

Ślicznie się Pani Jesień prezentuje na Twoich zdjęciach...u nas jest w dość płaczliwej wersji już drugi dzień :jeez:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 19 Paź 2015 19:29 #408968

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
A gdzie Nasza Ania się podziewa? Przyznam, że liczyłam wczoraj wieczorem na kolejny baśniowo-poetycki wpis, długi i romantyczny, z kolorami i zapachami jesieni, z mgłami, kroplami deszczu, zdjęciami psiaków, może śmiesznej dyni, ogrodu w sennej, pażdziernikowej odsłonie i ciepłem takiej jednej urokliwej forumki...a tu nic nie ma :woohoo: :woohoo:
Buziaki dla Wszystkich :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, sierika, Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 24 Paź 2015 22:30 #410096

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Anulko, mam nadzieję, że to praca absorbuje Cie na tyle, że nie masz siły pisać.....Byle nie choroby. A tak chciałoby się poczytać o urokach jesieni..... :hug:

Kiedy nadchodzi jesień z żółtymi liścmi
i mgła parujacej ziemi
kiedy słońce kładzie sie wcześnie spać
zaganiając dzien do kąta
to taki smutek człowieka ogarnia
i żal za czyms utraconym, niepojetym
zbiegłym, niedoscigłym, wymarzonym
w zeschłych trawach i ziołach zamkniętych
kiedy szaruga w okna zaszeleści
gdy żałość z tęsknotą w kącie sie przytuli
to pomyśl ile jeszcze Twoje serce
miłości pomieści
ile gonitw zachwytów i radosci
Twoja duszę rozczuli.
Ostatnio zmieniany: 24 Paź 2015 22:44 przez sierika.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 25 Paź 2015 16:35 #410243

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
„I listopad nadchodzi w zabłoconych butach
z liściem klonu we włosach,
z resztką słońca w sercu.”
K.I. Gałczyński

Rozgadały się krople jesiennego deszczu, rozśpiewane, nucące, dźwięczące cicho, delikatnie …
osiadły na liściach szemrząc o chłodzie, marząc o słońcu …
A liście? Wtórowały im suchym szelestem, połyskując złotem i czerwienią, otuliły umęczoną ziemię, zaścieliły łagodnym kobiercem …
Zanim siwa mgła zasnuje perłami te słotne pejzaże, zanim pierwszy mróz ujmie pędzel szronu, zanim usną drzewa, zniknie promyk słońca … zatrzymajmy się na chwilę, nie musimy ciągle biec, choć na chwilę …
Posłuchajmy, jak radośnie szepcze wiatr w brzozowym lesie... z jaką tęsknotą zaśpiewał rudzik … zachwycam się kluczem żurawi – wędrują cicho, dostojnie, ich szlak przecinają gęgawy … czyżby to już ? Spoglądam spod zmrużonych powiek na tańczące w rytm Chopina ostatnie liście dębów, topoli … stary klon z nostalgią i wdziękiem lśni porannym, płomiennym blaskiem , jarzębina już zrudziała … jeszcze tylko mamią oczy ognie berberysów, jeszcze skrzą się krople rosy na zaschniętych trawach …
Znajduję pestki, żołędzie, orzechy; ziemia, w której zostały troskliwie schowane przez sójkę, silnie pachnie , jest wilgotna i miękka, oddycha spokojnie, dookoła błogosławieństwo ciszy, powoli, powolutku skrada się zmierzch, październikowe kwiaty, zdziwione, że już nie ma motyli … udziela mi się ten spokój, z pokorą przyjmuję pożegnanie jesieni, brodząc po kostki w dywanie utkanym na cześć listopada; nie sprzątam liści z rabat, niech dadzą schronienie moim sprzymierzeńcom …
Na wspomnienia jeszcze za wcześnie, zdążę, mam tę odrobinę czasu …
Na cmentarzach tłok; zgarniam dłonią z nagrobków liście, igiełki, sprzątam suche pędy i bukiety, podświadomie przepraszając i dziękując za to, co było i prosząc o to, co będzie … dookoła mnie tłum zwiewnych postaci, ulotnych jak babie lato ... kim są ? Nie wiem … nie boję się, nie czuję strachu … wśród nich jestem bezpieczna.
Tak w ogrodzie, jak i w tych oddalonych od zgiełku miejscach odnoszę zawsze wrażenie, że jakkolwiek nie ułożyłoby się nasze życie, z jakimikolwiek zawieruchami przyszło nam się zmierzyć – to gdzieś tam, daleko, a może całkiem blisko, czeka Ktoś, kto wyciągnie pomocną dłoń i doda otuchy swym uśmiechem; błysną oczy w pajęczynie zmarszczek, wiatr potarga siwe włosy, wyprostują się zgarbione plecy … znów zazielenią się drzewa, wybuchną kolorem kwiaty, rozśpiewa się skowronek, powrócą bociany …. już niedługo … a tymczasem ...,





„ nazbieraj hortensji, czerwonych i różowych róż,
ostróżek polnych, makówek,
pięknie kwitnących traw;
zasuszone i ułożone w wiklinowym koszyku stworzą
różnorodną barwną kompozycję;
jeśli jeszcze skropisz je olejkiem różanym – powróci zapach i wspomnienie wakacji”





Zdążysz … zanim mróz ujmie pędzel szronu …

















Dziękuję, że ze mną byliście i nadal jesteście ….

pozdrawiam cieplutko :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, Margo2, piku, chester633, Bozi, anabuko1, Dorota15, Amarant, VERA, hanya, edulkot, zielonajagoda, wxxx-a, Krzysia, grula, Łatka

Adasiowe grządki i rabatki 25 Paź 2015 16:57 #410245

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Aniu, widzę nowe projekty rabat. Jeżówki z astrami. Ładne kolorki różowe i czerwone.
Red baron ma swoje pięć minut. Widziałam w Warszawie obsadzoną dużą rabatę tą trawą :hearts: Szczególnie dobrze się prezentuje na drugim planie. Muszę ją kupić na wiosnę bo sadzona ubiegłej jesieni zginęła. Zastanawiam się kiedy lepiej sadzić trawy. Na wiosnę czy na jesieni?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.864 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum