Dorciu, no ja mam nadzieję, że to pozwoli opanować moją podłą trawę...Prędzej czy później zlikwidujesz skalniak, jakoś wszyscy tak mają... To skoro i tak to się stanie
, to po co masz się denerwować!
Nawet jeśli wnerw ;)korzystnie wpływa na Twój ogród!
Dorciu i zapraszam, bo mi się kosiarka zepsuła i trzeba ją gdzieś zawieźć, a nie ma czym...
Dorotka, co Ci przypomina, co Ci przypomina widok znajomy ten?
A ja mam nadzieję, że trawa jednak nie przebije się przez warstwę zaprawy... No zobaczymy...
Markitko, u mnie nie trzeba szukać, co chwilę człek się natyka, a mój skubaniec naprawdę głębokie te doły kopie...
Ja wszystko zrozumiałam, tylko taki żarcik, nie mogłam sobie odmówić!
Zatem z chryzantemą czekamy do wiosny, ok, sprawdzona, zimuje! Wiało, wiało, moje nieliczne liście po całej działce rozwiało!
Mireczko, jam zadowolona, że mokro, tylko ten piach ciężki taki...
Witaj, Leszku! Dziękuję za Twe słowa, naprawdę nie sądziłam, że u mnie można się bawić w chowanego!
Myślisz, że można? No może jakieś bardzo niskie i chude dzieci by mogły!
A metasekwoje mam raptem trzy... To nie tak wiele, wręcz mało!
Marzenka, to kiedy mam ten węgiel kupować, bo mi się skończył?
O takie wcześniejsze chryzantemy, to by było coś! Moje głównie pochodzą od Basówki
, która to nakazywała mi jeszcze uszczykiwać pędy, żeby się rozkrzewiały, wtedy to już by mi w ogóle nie zakwitły! Poza tym pamiętaj, że to, co zimuje u was, to u nas już niekoniecznie... Dostałam od Agnieszki72 i mi padły po tej zimie...
A krety po prostu rozpoczęły współpracę z Tobą, a Ty im tak źle życzysz!
Rozumiem, skrócone lekcje, ok! Kredki?
Fajna szkoła! Plastelinę, klej, blok też?
Magda, a ja tam mam krety i też do nich nic nie mam, to moi podziemni sprzymierzeńcy! Oni mordują pędraki pod a ja na powierzchni ziemi! A z tym Dżoncią to wielce prawdopodobne, bo wyjazd był bardzo nagły i spontaniczny!
Izulu, mnie też ten króliczek zadziwił! Dopiero na ekranie komputera zobaczyłam... Musiał mi wiatr jakoś tak grzywę moją zawiać!
Po kolei zatem... Kanie dobre bardzo, opieniek nie ma...
Skrętniki jakąś przerwę w kwitnieniu mają, ale wcale nie jest ich tak mało!
A problem kończących się parapetów się rozwiązał!
A pokażę...
To i może pokrótce opowiem... Od lat, odkąd do naszego kraju takie cuda zaczęli sprowadzać, stał przy wejściu do kuchni taki mebel, stał i stał, niepotrzebny, niewykorzystany, torebkę na nim kładłam... I nagle któregoś dnia doznałam olśnienia, że ja mam regał na hojki!
I skąd ja ileś tam lat temu wiedziałam, że trzeba go kupić?!
Burgundy Ice! Dzięki!
Ziemniaczki bardzo, bardzo! Mogła się Gorzata właściwie bardziej postarać!
Siberko, życie jest pełne niespodzianek!
Czekaj, czekaj, ja mam jeszcze inne chryzantemy, tylko jeszcze nie kwitną, innych marcinków już natomiast nie mam!
Magda, w ogóle do wszelkiego zielonego chyba
, no może poza kulkami!
Roma, chyba taką wojnę im wytoczysz, że nie zdążą zapamiętać!
Gosia, no właśnie się zastanawiam, czemu tak skromnie!
Poszły, gdzie poszły!
A z tą obwódką to jest tak, że tam jest wycementowany taki pas na kółko kosiarki.. Tylko, żeby trawa chciała to uszanować! Miałam taki plan, żeby wkopać je głębiej i prowadzić kosiarkę po nich, ale za duże i zbyt nieforemne...
Jolu, Dżoncia tylko tak chwilowo... Obserwuje, gdzie jestem i myśli, gdzie by tu zacząć kopanie, żebym nie zauważyła! Taka to @! Właśnie, co to za jesień bez grzybów, przecież to jedyna jesienna radość! I co? Trzeba szukać zamienników! Znów się na jakichś zakupach skończy!
Paweł, fakt, że kamieni wykopuję mnóstwo, ale wciąż za mało! No warzyw ani owoców nie rodzi...
A z tym wiatrem jest coś na rzeczy! Ja nie wiem, jak to się dzieje, że u mnie wszystkie drzewa rosną krzywo! Sadzę prosto, rosną krzywo!
Romek, no cóż... My tu nie próżnujemy!
A tak, Danusia, to była właśnie ta Pani, którą zaczepialiśmy w temacie
tej listy, którą miała w ręku! Ale ona nie mówiła, że jest z Tabazy, mówiła, że jest na dwóch forach... Co do zakupów, to już wiesz...
Małgoś, małe, niezbyt krwawe rewolucje nie są złe!
A u Ciebie to dotąd same powolne ewolucje były, przesuwanie trawnika o parę centymetrów
, czas na poważny przewrót, rewolucję! Ty masz taką fajną tę ścianę ze szmaragdów, takie tło, statyści dla głównych aktorów!
Kiedy ta rewolucja, bo bym chciała śledzić?
Witaj, Misiu, ano coś się robi!
W tempie sobie właściwym... Przyspieszenie zaplanowane wiosną!
Zimno, zimno... Parę zaległych fotek...
Miskant China, ciemne łodygi i ciemne kwiatostany...
Cornus kousa 'Vieting's Select' przebarwia się cudnie, całkiem jak hojki!
Cornus kousa 'Wolf Eye' też zaczyna...
I najładniejszy chyba teraz zakątek w moim prawie-ogrodzie...